Większość stałych czytelników Szkoły Fotografii Cyfrowej wie, że miesiąc temu zostałem tatą. Nasz nowy syn ma na imię Xavier (poznacie go w trakcie tego poradnika).

Poprzednio pisałem o temacie fotografowania niemowląt i dzieci z perspektywy kogoś, kto ma swoje usługi zaangażowane w fotografowanie niemowląt innych ludzi – ale ostatni miesiąc przedstawił mi inną możliwość – stania się rodzicem władającym aparatem cyfrowym – zupełnie inny scenariusz.

Zamiast bycia zaproszonym do domu na godzinę by zrobić sesję zdjęciową, jestem przedstawiony z niekończącą się różnorodnością możliwości fotografowania naszego dziecka.

Pozwólcie, że podzielę się 10 „lekcjami” i „wskazówkami”, których się uczę:

Dokument a portret

Mimo, że miałam wizję zrobienia wielu „słodkich” zdjęć Xaviera w jego pierwszym tygodniu, odkryłam, że tak naprawdę pierwszy tydzień jego życia był bardziej jak sesja dokumentalna. Moje zdjęcia skupiały się na wielu „pierwszych razach”. Pierwsza chwila z mamą, pierwsza kąpiel, pierwszy raz na wadze (ważył niecałe 9 funtów), pierwszy strój, pierwszy manicure (miał długie paznokcie od pierwszego dnia), pierwsze spotkanie z dziadkami itd. Skończyło się na tym, że robiłam mu zdjęcia z każdym gościem, który przychodził (będą to miłe prezenty) i zdecydowałam się zostawić 'słodkie’ zdjęcia aż do momentu, kiedy wróciliśmy do domu, a on się trochę bardziej ustatkował.

Get More Free Tips Like This via Our Weekly Email Newsletter

Wydobyłam kilka więcej 'portretowych’ zdjęć w tym pierwszym tygodniu, ale potem skończyło się na tych opartych na aktywności, często z innymi członkami rodziny. Po powrocie do domu i w ciągu trzech tygodni od tamtego czasu kontynuowałem robienie zdjęć w stylu dokumentalnym, ale zauważyłem też, że zacząłem robić o wiele więcej zdjęć w stylu portretowym. Całkiem sporo naszych przyjaciół skomentowało miłą równowagę między stylami.

Znajdowanie kątów

Jednym z największych wyzwań w fotografowaniu niemowląt, z którym wiem, że wielu moich przyjaciół się zmaga, jest znalezienie dobrego kąta do strzału.

W dniach następujących po narodzinach jest to szczególnie trudne, ponieważ dzieci są zazwyczaj trzymane zawinięte w królicze dywaniki i wszystko co kończysz widząc je przez 99% czasu to mała czerwona główka. Dodaj do tego komplikacje w postaci wybojów, znaków, zadrapań i źle ukształtowanych główek, z którymi noworodki również mają tendencję do przybywania i znalezienie pochlebnego kąta, który sprawi, że więcej niż tylko dumni rodzice będą ooh i aah, może być trudne.

Nie poddawaj się jednak, wszystko nie jest stracone – oto kilka rzeczy, które możesz chcieć wypróbować, aby pomóc w rozwiązaniu powyższych problemów:

  • Zejdź nisko – jednym z kluczy do wielu naturalnych ujęć dziecka jest zejście na ich poziom. W ciągu ostatniego tygodnia lub dwóch spędziłam sporo czasu leżąc na podłodze obok Xaviera. Jest to coś, co chyba oboje lubimy, ale jest to również świetne miejsce do użycia aparatu. Schodzenie nisko i zbliżanie się (patrz poniżej) stanowi pewne wyzwanie, jeśli chodzi o ogniskową (używam zoomu 24-105 – zazwyczaj na najszerszej ogniskowej), ale oznacza to, że w końcu otrzymujesz ujęcia, które sprawiają wrażenie, jakbyś wkroczył w świat niemowląt, a nie patrzył na niego z góry.
  • Ujęcia z bliska – innym sposobem na poprawienie kątów i sprawienie, by ujęcia wydawały się bardziej intymne, jest zbliżenie się fizycznie lub użycie dłuższej ogniskowej. Sugeruję, że dłuższa ogniskowa dla naprawdę bliskich ujęć jest lepsza niż podchodzenie zbyt blisko, ponieważ przyłożenie dużego obiektywu do twarzy dziecka może je trochę wystraszyć.
  • Ujęcia z karmienia – niektóre z najlepszych ujęć, jakie zrobiłem w ciągu ostatniego miesiąca, zostały zrobione, gdy ludzie karmili Xaviera. Dzięki temu znajduje się on w bardziej wyprostowanej pozycji, co sprawia, że wygląda nieco bardziej „ludzko” i otwiera kąty dla Twoich zdjęć. Wypróbuj kilka pozycji (przez ramię, siedząc, kładąc go na rękach, leżąc na brzuszku itp.), ponieważ każda z nich otwiera inne możliwości. Pamiętaj również, że Twoje dziecko nie jest jedynym potencjalnym tematem – rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, przyjaciele itp. mogą dodać kontekst do ujęcia i docenisz posiadanie więcej niż tylko zdjęć dziecka samego w sobie później!

Go Macro

Wszyscy kochamy noworodki, ponieważ są słodkie i małe (jeśli tylko takie pozostaną). Jako całość są słodkie, ale składają się również z wielu małych, słodkich części ciała, które dostarczają fotografowi wachlarza wspaniałych tematów – szczególnie, jeśli zrobisz na nich zbliżenie.

Jeśli twój aparat posiada tryb makro lub jeśli masz szczęście posiadać specjalnie skonstruowany obiektyw makro, użyj go do wyodrębnienia pojedynczej części ciała (jak ręka, ucho, stopa, usta, itp.) i użyj go jako pełnego ogniska swojego ujęcia.

Doing this accentuates the detail that is often missed in the shots many of us take – and you’ll find they punctuate your full collection of photos beautifully and can even make great feature shots.

Identify 'Happy Times’

Another challenge with newborns is that they don’t tend to spend a lot of time smiling. W rzeczywistości nie spędzają zbyt wiele czasu na robieniu czegokolwiek. Spanie, karmienie, robienie kupy, płacz….. czy jest coś jeszcze?
Zachowaj czujność w tych momentach życia dziecka, kiedy wydaje się ono najbardziej ustatkowane i zadowolone. Może jeszcze się nie uśmiechają, ale są takie momenty w codziennej rutynie, które są lepsze niż inne do robienia zdjęć. W ciągu dnia Xaviera jest kilka momentów, które są szczególnie dobre. Jednym z nich jest kąpiel (uwielbia ją), a drugim poranek, kiedy zjadł już połowę pokarmu i kiedy pozwalamy mu się trochę „pobawić” przed skończeniem karmienia. To są czasy, kiedy mamy gwarancję, że dostaniemy szeroko otwarte oczy i nawet chichot lub dwa.

Keep Your Camera Close

Nasze dziecko jest dość przewidywalne jeśli chodzi o jego codzienną rutynę (wydaje się, że już jakoś się w niej zadomowił), ale są chwile przez cały dzień, że robi coś słodkiego, obrzydliwego, zabawnego i wartego uchwycenia. Bez aparatu pod ręką przegapisz te momenty, ponieważ są one zazwyczaj ulotne. Mamy tendencję do pozostawiania naszej lustrzanki w naszym salonie, gdzie spędzamy z nim większość naszego czasu, ale mamy też punkt i aparat w sypialni dla innych ujęć.

Keep Shooting

Dzieci zmieniają się każdego dnia, szczególnie w pierwszych kilku miesiącach, to jest wykładnicze i dość niesamowite do oglądania. Jednak jeśli nie szukasz zmian, możesz je łatwo przegapić, więc ważne jest, aby robić zdjęcia regularnie.

Mam przyjaciół, którzy zrobili setki zdjęć w ciągu pierwszych kilku dni po urodzeniu ich dziecka, ale którzy nie zrobili żadnych zdjęć ponownie, dopóki nie miał 6 tygodni. Zdali sobie sprawę jak bardzo się zmienił i jak bardzo nie udało im się go sfotografować, dopóki nie porównali swoich wczesnych zdjęć z tymi z 6 tygodnia.

Befriend the Airbrush

Wiele zdjęć, które można zobaczyć na Flickr z niemowlętami jest niesamowitych w tym jak gładko i idealnie wyglądają. Rzeczywistość jest taka, że wiele dzieci nie jest tak „idealnych” (niezależnie od tego, jak bardzo ich rodzice myślą, że są). Małe zadrapania, sen w oczach, zasmarkane nosy, zaschnięte mleko wokół ust, plamki na skórze, ślady po narodzinach, nierówności itp. są wspólne dla wszystkich dzieci.

Możesz mieć pod ręką ciepłą, mokrą myjkę do twarzy, aby wytrzeć niektóre z tych rzeczy, ale w niektórych przypadkach wyjdą one na twoich zdjęciach.

Nie mam nic przeciwko nim przez większość czasu – myślę, że pokazują twoje dziecko takim jakie jest i nie ma w tym nic złego. Jednakże czasami mogą one być trochę rozpraszające i dla tych specjalnych zdjęć, które możesz chcieć dać w prezencie, możesz chcieć zrobić mały retusz w Photoshopie. Większość narzędzi do edycji po przetworzeniu będzie miała jakiś rodzaj aerografu lub narzędzia do retuszu – naucz się go używać, nawet jeśli jest to tylko do wygładzenia głównych znaków, a będziesz zaskoczony rezultatami.

Take Out the Color

Inna wskazówka warta rozważenia dla małej edycji zdjęć jest dostosowanie koloru twojego ujęcia.

Właściwie przekonwertowaliśmy całkiem sporo naszych zdjęć Xaviera na format czarno-biały. Było to przydatne z wielu powodów:

  • Jest to świetne do radzenia sobie z zadrapaniami, znakami i plamami, które omówiłem powyżej i znacznie zmniejsza rozproszenie uwagi, które one przynoszą.
  • Jest to świetne dla 'zdjęć narodzin’ lub tych zrobionych tuż po nich. Pisałam już o tym wcześniej i stwierdziliśmy, że to naprawdę działa.
  • Nieco zmiękcza ujęcia. Dzieci są miękkie, przytulne małe rzeczy i biorąc kolor w ten sposób akcentuje this.

Podobnie możesz także lubić eksperymentować z de-saturating kolory w twoich strzałach do mniejszego stopnia niż idąc czarny i biały. Zostaw trochę koloru w swoich ujęciach i skończysz z pastelowymi obrazami, które znowu zmiękczą uczucie ujęć i dadzą mu bardzo inny wygląd i uczucie.

Pośrednie oświetlenie

Wyzwanie, z którym się zmierzyłem jest takie, że jest zima tutaj w Australii i że oświetlenie w naszym domu jest trochę ponure. Było kilka jaśniejszych dni niż inne, kiedy miałem świetne rezultaty fotografując go przy oknach w naturalnym świetle – ale w większości przypadków musiałem używać lampy błyskowej w jakimś stopniu.

Nie jestem ekspertem od oświetlenia, ale odkryłem, że moje najlepsze rezultaty były wtedy, gdy używałem mojej lampy błyskowej w sposób 'bounce flash’ – strzelając nią w sufit tak, aby była pośrednia. To znacznie rozprasza światło, co sprawia, że Xavier jest mniej rozmyty na zdjęciach, a co ważniejsze, nie jest oślepiony przez światło lampy (nie chcemy oślepiać naszych maluchów naszą fotograficzną obsesją – zapytałam pediatrę o lampy błyskowe w aparatach i jego rada była taka, że nie wyrządzą one szkody, ale dla komfortu dziecka wskazane byłoby użycie pośredniej lampy błyskowej (tj. odbitej i/lub rozproszonej). Jestem pewien, że różni lekarze doradziliby różne rzeczy, ale ja gram bezpiecznie z moimi odbitymi lampami błyskowymi – i unikam ich całkowicie, jeśli to możliwe). To również daje dość naturalnie wyglądające ujęcie.

Jeśli nie masz odbijającej się lampy błyskowej spróbuj podbić ustawienie ISO w aparacie i zwiększyć ustawienie przysłony – to będzie oznaczać, że nie będziesz musiał używać lampy błyskowej w ogóle, jeśli jest przynajmniej trochę naturalnego światła w pokoju. Inną strategią jest rozproszenie błysku poprzez przykrycie go chusteczką higieniczną.

Pick Your Moments

Są dwie rzeczy, które chcę tutaj powiedzieć:

Po pierwsze, wyczucie czasu jest ważne. Niemowlęta nie poruszają się zbytnio, ale subtelnie zmieniają swoją pozycję i wyraz twarzy w sposób, który może zmienić lub zepsuć zdjęcie. Od urodzenia Xaviera mam aparat ustawiony na tryb zdjęć seryjnych, ponieważ uważam, że robienie pojedynczych zdjęć często mija się z 'momentem’. Udało mi się również uzyskać kilka wspaniałych sekwencji zdjęć poprzez zrobienie trzech lub czterech ujęć pod rząd.

Po drugie, chciałam chyba przypomnieć nam wszystkim, że posiadanie dziecka to nie tylko okazja do zrobienia zdjęcia i że ważne jest, aby odłożyć aparat od czasu do czasu. Jeśli jesteście tacy jak ja, możecie łatwo chodzić z aparatem przyłożonym do oka i zapomnieć o cieszeniu się chwilą. Nie tylko twórz wspaniałe zdjęcia swojego dziecka – twórz wspomnienia ze swoim dzieckiem – równowaga jest wspaniałą rzeczą!

.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg