Chłopcy, w wieku 10-12 lat, ułożyli ołowiane kulki odłamkowe wewnątrz wydrążonej żelaznej kulistej obudowy pocisku. Mężczyźni wylewali na kulki roztopiony asfalt (smołę), aby wypełnić przestrzenie powietrzne. Następnie wkładali blaszaną rurkę zawierającą mały ładunek wybuchowy z czarnego prochu i wkręcali pewterowy zapalnik czasowy Bormanna. Credit: Jack Melton

Allegheny Arsenal pracował nad rozwiązaniem tego problemu i zapewnieniem bezpieczeństwa podczas przechowywania i transportu eksplodujących kul armatnich w ciągniętych przez konie kesonach, które odbijały się od różnego rodzaju dróg i terenu. Pod koniec lat pięćdziesiątych XIX wieku arsenał rozpoczął produkcję pocisków i kulistych łusek wyposażonych w zapalniki Bormanna. Ten wodoodporny cynowy lont wkręcał się w żelazną kulę. Posiadał on zamknięty kanał prochowy, który mógł być odsłonięty przez strzelca, który za pomocą dłuta przebijał mały otwór przez liczbę (od 1 do 5) odlaną na powierzchni lontu. Liczby te odpowiadały temu, ile sekund działonowy chciał, aby lont się palił. Kiedy armata wystrzeliła, płomień ładunku miotającego owijał się wokół kuli i zapalał odsłonięty proch, który z kolei po spaleniu się przez wybraną liczbę sekund powodował iskrę ładunku wybuchowego.

W przeciwieństwie do hollywoodzkich filmów i popularnej legendy, te kule armatnie nie wybuchały przy kontakcie. Lont perkusyjny nie był używany na pociskach kulistych. Te pociski i kulisty strzał sprawa została zaprojektowana, aby eksplodować tylko wtedy, gdy płomień osiągnął ładunek wewnętrzny. Innym powszechnie panującym błędnym przekonaniem jest to, że czarny proch z czasem staje się niestabilny. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. W kontakcie z wilgocią, saletra (azotan potasu), węgiel drzewny i składniki siarki ulegają degradacji i w wielu przypadkach nie spalą się nawet po 150 latach w ziemi.

Konne kesony i limuzyny, przedstawione na zdjęciu, przewoziły skrzynie z amunicją artyleryjską. Po wojnie secesyjnej pojazdy te były parkowane w Allegheny Arsenal, a amunicja rozładowywana i układana w stosy.

Dezorientacja wynika prawdopodobnie z większej znajomości przez społeczeństwo materiałów wybuchowych opracowanych po wojnie secesyjnej. Wynalazek Alfreda Nobla, nitrogliceryna, zapoczątkował nową erę prochu strzelniczego. Materiały wybuchowe na bazie nitro, takie jak dynamit, mogą z czasem stać się mniej stabilne i bardziej niebezpieczne. Stąd odpowiednia ostrożność stosowana przez agencje rządowe, gdy niezidentyfikowane ordnance jest odkryte.

Historycy wierzą, że po tym jak Allegheny Arsenal został zlikwidowany w 1905 roku, ułożone piramidy przestarzałych kul armatnich (wszystkie cztery typy) zostały użyte jako wypełnienie, gdy nowa konstrukcja zastąpiła stare budynki. W 1972 r., podczas kopania fundamentów pod magazyn w odległości mniej niż 75 jardów od niedawno odkrytych kul armatnich, robotnicy znaleźli 1250 kul, głównie 6- i 12-funtowych. Większość z nich została zapakowana w wypełnione wodą beczki i przewieziona do Indiantown Gap Military Reservation. Uważa się, że zostały one „zdetonowane przez 56th Explosive Ordnance Detachment”. Pewna liczba kul uniknęła zniszczenia i została wysłana do Picatinny Arsenal w New Jersey. Około 20 zostało rozładowanych lub przeciętych na pół i zbadanych. Niektóre z nich trafiły w ręce prywatnych kolekcjonerów. Wiele informacji zostało utraconych przez historię. Tylko kilkanaście okazów znalazło drogę do kolekcji Heinz History Center, gdzie są wystawione dzisiaj.

Archeolodzy i kuratorzy są chętni do zbadania ostatnich odkryć. Na wiele pytań można odpowiedzieć poprzez dokładną inspekcję miejsca i analizę kul armatnich. Zwykłe zważenie pocisków i dopasowanie ich do specyfikacji wojskowej może nam powiedzieć, czy zapalone pociski są pociskami czy kulistymi łuskami. Niektóre zapalniki Bormanna wyprodukowane w Allegheny Arsenal noszą charakterystyczne znaki. Obecnie dostępne są niedestrukcyjne techniki rentgenowskie, które pozwoliłyby badaczom bezpiecznie zajrzeć do wnętrza kul.

Niewiele wiadomo o tym, jak produkcja kul armatnich różniła się w zależności od arsenału. Jeśli uda nam się określić charakterystyczne cechy pocisków z arsenału Allegheny, te znalezione na polach bitew wojny secesyjnej będą mogły zostać ostatecznie zidentyfikowane. Istnieje możliwość, że po wojnie secesyjnej kule z różnych arsenałów (być może nawet konfederackich) zostały przywiezione do Pittsburgha w celu rozładunku, a następnie wyrzucone do dołu utylizacyjnego.

Odkrycie schowka na kule armatnie na terenie Arsenału Allegheny stanowi rzadką okazję, by dowiedzieć się więcej o naszej historii w czasach, gdy Pittsburgh był zadymionym Żelaznym Miastem i Arsenałem Unii podczas wojny secesyjnej.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg