Illustration by Viktor Miller-Gausa

Ken Ham
President/CEO
Answers in Genesis

Wyobraźmy sobie, że do wszystkiego, co czytamy, podchodzimy tak, jak głosi ten nagłówek. Na przykład, gdybyś jechał samochodem i natknął się na znak STOP, mógłbyś pomyśleć: „Tu jest napisane 'Stop’, ale co to tak naprawdę znaczy? Moja osobista interpretacja jest taka, że to znaczy zwolnij i zatrzymaj się tylko wtedy, gdy widzisz nadjeżdżające inne samochody.”

Wiemy lepiej. Powinniśmy myśleć: „O, znak stopu. Muszę przestrzegać tego, co wyraźnie mówi. Oznacza to, że mam się całkowicie zatrzymać.”

Niestety, dzisiaj widzimy chrześcijan stosujących pierwsze podejście do Biblii, szczególnie do Księgi Rodzaju, a zwłaszcza do wieku ziemi i wszechświata.

Byłem w programie radiowym i pastor przeprowadzający ze mną wywiad zapytał o coś takiego: „Zgadzasz się, że chrześcijanie mogą mieć różne poglądy na temat chrztu, eschatologii, mówienia językami, dnia sabatu i kalwinizmu?”

Odpowiedziałem twierdząco.

Pastor kontynuował: „A chrześcijanie mogą mieć różne poglądy na temat Księgi Rodzaju; to jest to samo.”Nie, to nie jest to samo” – odparł Ireneusz.

Następnie wyjaśniłem, że kiedy chrześcijanie nie zgadzają się w takich kwestiach jak eschatologia i chrzest, argumentują na podstawie Pisma Świętego i w obrębie Pisma.

Jednakże twierdzę, że różne spojrzenia na Księgę Rodzaju pochodzą od ludzi, którzy przyjmują zewnętrzne idee, przekonania od nieomylnego człowieka i interpretują jasne słowa Pisma Świętego tak, aby pasowały do tych przekonań.

Wewnątrz kościoła, szczególnie wśród kierownictwa kościoła i naukowców, utrzymuje się wiele różnych poglądów na temat tego, jak należy traktować Księgę Rodzaju. Lista stanowisk obejmuje teistyczną ewolucję, ewolucję-tworzenie, progresywne tworzenie, hipotezę ramową, teorię wieku dziennego, lokalny potop, teorię luki i nowe pomysły, takie jak Księga Rodzaju 1 opisuje stworzenie jakiejś „kosmicznej świątyni”.”

Teraz, faktycznie miałem ludzi, którzy przychodzili do mnie, kiedy przemawiałem na konferencjach i mówili: „Nasz pastor jest teoretykiem luki” lub „Profesor z college’u mojej córki jest ateistycznym ewolucjonistą” i tak dalej, a potem ktoś pytał mnie: „Jakie jest twoje stanowisko w sprawie Księgi Rodzaju?”. Moja odpowiedź: „Oczywiście biblijne: sześć liter, młoda ziemia, dosłowny Adam i globalny potop. Przyjmuję to tak, jak jest napisane.”

Przyjrzałem się każdej z pozycji na temat Księgi Rodzaju, które są sprzeczne z „biblijną” wymienioną powyżej i znalazłem jeden wspólny czynnik. Każda z nich w jakiś sposób próbuje włączyć „wiarę w miliony lat” do Księgi Rodzaju.

Oto, co jest dla mnie tak przygnębiające.Wielu chrześcijańskich przywódców i naukowców, którzy zajmują jedno z tych stanowisk w sprawie Księgi Rodzaju, w większości potraktowałoby Słowo Boże w taki sam sposób, jak ja to czynię od 12 Księgi Rodzaju! Tak, możemy mieć pewne spory teologiczne w obrębie Pisma Świętego i możemy różnić się w kwestii Księgi Objawienia. Ale od Księgi Rodzaju 12 nie używamy zewnętrznych przekonań ze świata świeckiego, aby wymusić określony pogląd na Słowo Boże – ale to właśnie robią w Księdze Rodzaju z przekonaniem o milionach lat.

I w tym tkwi problem – mają jedną zasadę hermeneutyczną dla interpretacji Księgi Rodzaju 1-11 (wkuwanie przekonań człowieka o milionach lat do Pisma Świętego) i inną dla reszty Słowa Bożego (przyjmowanie Słowa Bożego takim, jakim jest napisane i interpretowanie Pisma Świętego Pismem Świętym). A jednak większość z nich nie potrafi tego dostrzec, albo nie chce. Dlaczego? Sądzę, że przede wszystkim z powodu akademickiej presji rówieśników, akademickiej dumy i pragnienia akademickiego szacunku.

Jeśli pozwolimy Słowu Bożemu mówić do nas, pamiętając o celu różnych rodzajów literatury biblijnej, każdy może zrozumieć podstawowe przesłanie w taki sam sposób, w jaki my możemy zrozumieć instrukcję ruchu drogowego.

Tak, są trudne fragmenty w Piśmie Świętym. I owszem, znajomość hebrajskiego i greki pogłębia zrozumienie tego, czego Słowo Boże nas uczy. Ale Słowo Boże jest dla wszystkich ludzi przez cały czas. Bóg przekazał podstawowe przesłanie w sposób, który możemy zrozumieć. Jeżeli pozwolimy Słowu Bożemu mówić do nas, pamiętając o celu różnych rodzajów literatury biblijnej, każdy może zrozumieć podstawowe przesłanie w taki sam sposób, jak rozumiemy instrukcję ruchu drogowego. To się nazywa przenikliwość Pisma Świętego, wielkie słowo dla prostego pojęcia, że przesłanie jest jasne. Oznacza to, co mówi.

Jeżeli przeczytasz Księgę Rodzaju 1-11 dziecku, zrozumie ono podstawowe przesłanie i nigdy nie zrozumie idei milionów lat z tej relacji.Nie! Idea milionów lat wynika z przekonań omylnego człowieka i jest narzucona Księdze Rodzaju przez wielu, którzy nigdy nie narzuciliby odrzucenia przez człowieka fizycznego zmartwychwstania Chrystusa lub dziewiczego porodu do Nowego Testamentu!

Co więc oznacza Księga Rodzaju? Oznacza to, co tak wyraźnie mówi!

„Ale jeśli chodzi o ciebie, trwaj w tym, czego się nauczyłeś i w co mocno wierzysz, wiedząc, od kogo się tego nauczyłeś i jak od dzieciństwa byłeś zaznajomiony ze świętymi pismami, które mogą cię uczynić mądrym ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusa Jezusa. Całe Pismo jest tchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do strofowania, do poprawiania i do kształcenia w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był kompletny, wyposażony do każdego dobrego dzieła” (2 Tymoteusza 3:14-17).

Ken Ham jest założycielem i prezesem organizacji Answersin Genesis-USA. Jest redaktorem i autorem wielu książek o autorytecie Słowa Bożego i wpływie myślenia ewolucyjnego na naszą kulturę, w tym „Już skompromitowani” i „Kłamstwo”.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg