Sześć miesięcy po rozwodzie Jo Carter, kierownik projektu na uniwersytecie w Madison w stanie Wisconsin, myślała, że jest gotowa na randki. Wyszła za mąż za swojego kolegę z balu maturalnego rok po ukończeniu college’u i byli razem przez 19 lat, zanim się rozstali. „Jestem świeżo rozwiedziona w wieku 41 lat i nie byłam na randce z kimś nowym od 20 roku życia” – mówi. „A scena randkowa jest teraz trochę inna”. Zrobiła więc to, co robi wielu ludzi w dzisiejszych czasach – stworzyła profil randkowy online na OkCupid.
„Ale po części przez cały proces, moje jelito po prostu powiedziało nie, a ja spanikowałam i usunęłam moje konto w huff”, mówi Carter, teraz 49. „Ktoś powiedział coś w stylu: 'Hej, ty lubisz krzyżówki, ja też je lubię; może moglibyśmy się spotkać i razem rozwiązać krzyżówkę któregoś ranka’. A ja w panice waliłem w klawiaturę, żeby to zniknęło. Po prostu siedziałam tam, patrząc na mój komputer, myśląc, co tu się właśnie stało?”
To, co się stało, myśli teraz, to to, że nawet jeśli wmawiała sobie, że jest gotowa na nowy związek, tak naprawdę nie była. „Historia, którą sobie opowiedziałam, brzmiała: Jestem rozwiedziony od sześciu miesięcy; nadszedł czas, aby wrócić tam. Ale w moim mózgu działo się mnóstwo rzeczy, z których być może nie zdawałam sobie świadomie sprawy. Minęło kolejne sześć miesięcy, zanim poszłam na pierwszą randkę.”
Pomysł bycia „gotowym” na związek jest zarówno wszechobecny, jak i niejasny. „Gotowość” to dobrze zużyta koszulka, którą ludzie zakładają i zdejmują w kółko przez całe swoje randkowe życie, uniwersalne wytłumaczenie dla dowolnej liczby powodów, dla których ktoś może lub nie chce mieć romantycznego partnera. Często nie jest jasne, co tak naprawdę oznacza, gdy ktoś mówi: „Po prostu nie jestem teraz gotowy na związek”. I wszelkie głębsze znaczenie za tym stwierdzeniem nie jest prawie tak ważne, jak jego upshotot – żaden związek nie będzie miał. To banał, za którym łatwo się schować, użyć go jako zasłony dymnej dla prawdziwych powodów rozstania lub jako tarczy przed badaniem samego siebie, które mogłoby wywołać trudniejsze uczucia.
Ciągle, jak ilustruje to historia Cartera, poczucie bycia gotowym lub nie, może zrobić dużą różnicę w tym, jak ludzie podchodzą do randek. Ale bycie „gotowym” oznacza bardzo różne rzeczy dla różnych ludzi, a wiele konwencjonalnych mądrości na ten temat jest nie na czasie z tym, jak związki i życie naprawdę działają.
Więcej historii
Koncepcja bycia „gotowym na związek” jest teraz tak banalna, że może być trudna do zrozumienia, ale nie wydaje się, żeby istniała tak długo. W korpusie książek skatalogowanych i przeszukiwanych przez Google Ngram, wyrażenie to nie pojawia się w ogóle aż do lat 50-tych, a od tego czasu jest to tylko przebłysk aż do lat 80-tych, kiedy to naprawdę zaczyna się pojawiać.
Według Stephanie Coontz, profesor historii i studiów rodzinnych w Evergreen State College, jest to prawdopodobnie spowodowane odwróceniem tego, jak ludzie myślą o małżeństwie i zaangażowaniu, które nastąpiło w ciągu tych dekad. „Czas pojawienia się tego słowa jest idealnie zgrany ze zmianami w koncepcji małżeństwa” – napisała do mnie w e-mailu. „Kiedyś było tak, że brało się ślub W ZAMIARZE, żeby dorosnąć, ustatkować się, zacząć oszczędzać na przyszły dom, odejść od nastoletniego zaabsorbowania i nauczyć się, jak radzić sobie w związku”. Innymi słowy: Nie musiałaś mieć poukładanego życia, żeby być gotowa na związek. Związek jest tym, co czyni cię gotową na dorosłe życie.
Potem, w latach 60-tych i 70-tych, więcej kobiet zaczęło domagać się – i osiągać – większej wolności finansowej. W wyniku tego, a także ruchu na rzecz praw gejów, jedna społecznie akceptowalna droga do życia rodzinnego rozgałęziła się na wiele. Teraz wiele osób postrzega małżeństwo jako kamień węgielny, wisienkę na szczycie sundae ze wszystkich innych sposobów na wspólne życie. Jest miejsce, aby zadać sobie pytanie, czego się chce i czy jest się na to „gotowym”. Doprowadziło to do nowego sposobu myślenia o zaangażowanym romansie: jako o czymś, co wymaga pewnych warunków wstępnych.
Przeczytaj: Ludzie nie zwykli prosić o „przestrzeń” w swoich związkach
Oczywiście, nie brakuje porad na temat tego, jakie powinny być te warunki wstępne. Według internetowych listicles, oto kilka sposobów, aby powiedzieć, czy jesteś gotowy na romantyczny związek: „Uporządkowałeś swoje własne problemy”. „Związek to pragnienie, a nie potrzeba”. „Twój były nie jest już czynnikiem”. „Nie jesteś zależny od innych.” „Bierzesz swój czas, aby poznać kogoś.”
A oto kilka rzeczy, które mówią, że sprawiają, że nie jesteś gotowy: „Szukasz kogoś, kto cię uratuje”. „Nie jesteś zadowolony z siebie”. „Poświęcasz więcej czasu na poszukiwanie miłości niż na realizację swoich zainteresowań”. „Zbyt szybko angażujesz się emocjonalnie.”
Dla niektórych ludzi „gotowość” jest zewnętrzną miarą – czy okoliczności mojego życia sprzyjają dodaniu partnera? Dla innych jest to metryka wewnętrzna – czy czuję się otwarty na bycie zauważonym przez kogoś? Czy poradzę sobie z wyzwaniami związku?
Zewnętrznie mówiąc, bycie gotowym jest często omawiane w kategoriach czasu – „to nie jest teraz dla mnie dobry czas” jest typowym sposobem wskazania braku gotowości bez mówienia tego wprost. Dana osoba może czuć się zbyt zajęta, zbyt niepewna przyszłości lub zbyt świeżo po rozstaniu, aby związać się z kimś nowym. W końcu Harry i Sally musieli się spotkać trzy razy, zanim im się udało. Mówi się nam, że nie wystarczy znaleźć właściwą osobę. Musi to być również właściwy czas.
To może być prawda, do pewnego momentu. „Czas może być problemem. To nie musi być czynnik odstraszający od posiadania związku; to tylko warunek do rozważenia”, mówi Julie Schwartz Gottman, współzałożycielka i prezes Gottman Institute, gdzie wraz z mężem, Johnem Gottmanem, badają, co decyduje o udanych związkach.
Jeden raz Schwartz Gottman podkreśla, że ludzie nie będą gotowi na nowy związek jest wtedy, gdy właśnie ponieśli stratę, taką jak śmierć partnera lub rozwód.
„Oni naprawdę potrzebują czasu, aby przetworzyć”, mówi. „Często ludzie próbują szybko wejść w związek w takich momentach, aby wykorzystać nowe podniecenie, euforię, magię, aby stłumić negatywne uczucia, z którymi wciąż żyją pod powierzchnią. W rezultacie, co może się zdarzyć, to te negatywne uczucia wymkną się bocznymi drzwiami i wejdą w nowy związek.”
Wiele czasu, chociaż, gotowość jest subiektywną, osobistą oceną. „Ludzie mają różne parametry, które indywidualnie rozważają” – mówi Schwartz Gottman.
Po tym, jak Schwartz Gottman ukończyła doktorat, a zanim poznała Johna, sama miała pewne obawy związane z czasem. „Przeprowadziłam się do zupełnie nowego miasta i nie znałam nikogo” – mówi. „Miałam pracę i mieszkanie, ale nie miałam jeszcze grupy przyjaciółek. Postanowiłam więc dać sobie sześć miesięcy na stworzenie kilku bliskich przyjaciółek, od których mogłabym odbijać myśli i uczucia, zanim otworzę się na związek z mężczyzną.”
Inni mogą mieć małe dzieci i mogą po prostu nie mieć czasu na nowe romanse, dopóki ich dzieci nie będą starsze. „Innym ważnym problemem związanym z czasem jest praca”, mówi. „Kiedy ludzie są młodzi, ambitni i ciężko pracują w swoich karierach, czasami trudno jest negocjować pomiędzy wymaganiami nowej kariery a wymaganiami nowego związku.”
Jak mediana wieku zawierania małżeństw w USA pnie się w górę i w górę, więcej młodych ludzi wydaje się odsuwać zobowiązania na rzecz rozwoju kariery lub innych form pielęgnowania własnego ogrodu. Ale to przychodzi z kompromisami.
„Ludzie mają różne definicje gotowości, jak, muszę czekać, aż się wyprowadzę, lub mając stabilną karierę, ale czasami ci ludzie będą również czuć później w życiu jak, Teraz nie mam żadnego doświadczenia lub zdolności umysłowych, aby wiedzieć, jak się umawiać, bo czekał tak długo,” mówi Richard Luo, 31-letni paralegal, który mieszka w Chicago. Luo mówi, że nie sądzi, że idea „przygotowania” do związków jest praktyczna, ponieważ życie przyniesie możliwości, czy jesteś gotowy, czy nie.
To „społeczne zahamowanie” pojawiło się w artykule mojej koleżanki Kate Julian z Atlantic na okładce o „recesji seksualnej”, jako jeden z potencjalnych powodów, dlaczego intymność zmniejszyła się wśród młodszych pokoleń. „Wielu studentów,” pisze Julian, „przyswoiło sobie ideę, że miłość jest drugorzędna w stosunku do sukcesu akademickiego i zawodowego – lub, w każdym razie, jest najlepiej opóźniona, dopóki te inne rzeczy nie zostaną zabezpieczone.” Ale kiedy inne aspekty twojego życia układają się w całość, kiedy czas wydaje się odpowiedni, możesz nie czuć się przygotowany do radzenia sobie z czymś, czego wcześniej nie doświadczyłeś. Odkładanie relacji, okazuje się, jest dużo jak odkładanie iść do dentysty – staje się bardziej zniechęcające, tym dłużej czekasz.
Read: Why college students need a class in dating
„Most of the time when I hear people say, 'Now’s not a great time,’ it’s been a way to avoid a tough situation or something scary emotionally, by putting it off,” Natalia Burt, a 30-year-old graphic designer who lives in British Columbia, told me in an email. W końcu może nigdy nie być odpowiedniego momentu – romantyczne związki zawsze muszą mieścić się w ramach innych zobowiązań życiowych. Może być tak, że te zewnętrzne czynniki są łatwiejsze do przytoczenia niż bardziej subiektywne wewnętrzne odczucie, że dana osoba po prostu nie czuje się gotowa.
Burt powiedziała, że zdecydowanie powiedziała ludziom, że „nie była gotowa” na związek w czasach, kiedy być może nie mogła zdefiniować, co miała na myśli. Analizując teraz gotowość, opisała ją jako: „Mentalnie, naprawdę musisz być na piłce, gotowy do rozwiązywania zarówno problemów osobistych, jak i problemów związanych z relacjami. Nie możesz być kimś, kto zamyka się w sobie lub wyładowuje się podczas kłótni lub konfrontacji. Potrzebujesz być gotowy być podatny.”
Nie ma wątpliwości, że te rodzaje umiejętności są pomocne w związkach, ale Schwartz Gottman nie jest przekonany, że powinny one być warunkami wstępnymi, cechami, które ludzie muszą wnieść do związków, zamiast rozwijać się w związku. Po tym wszystkim, to jest tylko przez praktykę, że ludzie będą coraz lepiej w komunikacji, na przykład. Jeżeli my wszyscy czekaliśmy until my byli doskonale dostosowywający przed wchodzeniem związek, ludzka rasa wymierał.
I mimo to, co jest być może najczęściej cytowaną radą o związek gotowości radzi przeciwnie: Musisz pokochać siebie, zanim będziesz mogła pokochać kogoś innego. RuPaul to mówi. Memy w mediach społecznościowych mówią o tym (zazwyczaj na kwiecistym tle). Skąd wziął się ten pomysł? Czuję, jakbym miała ją w głowie przez całe życie, a jednak jej początki są niemożliwe do prześledzenia. Wygląda na to, że wyrósł w pełni ukształtowany z głowy boga nietrafionych uprawnień. „To jeden z tych ogólnoamerykańskich mitów – że trzeba się podciągnąć za własne sznurówki, że trzeba być naprawdę silnym, zdrowym i niezależnym, żeby być zdolnym do udanego związku – i to absolutnie nie jest prawda” – mówi Schwartz-Gottman. „W niektórych przypadkach związki mogą pomóc w radzeniu sobie z takimi problemami jak depresja czy PTSD. Ludzie nigdy nie są w idealnym stanie, aby wejść w związek. Ludzie zawsze wnoszą stary bagaż i przeszłe doświadczenia, które są bolesne, ale stanowią część piękna i prawdy o ich naturze. Z tym wszystkim, związki mogą być jeszcze głębsze i bardziej znaczące.”
Czy gotowość jest w ogóle użytecznym sposobem myślenia o miłości i zaangażowaniu? Po tym wszystkim, czy ktoś kiedykolwiek jest naprawdę gotowy na duże zmiany w życiu? A to, że czujesz się na coś gotowy, nie oznacza, że to dostaniesz.
„Przez większość czasu jestem gotowy na spotkanie z moją dziewczyną, ale tak się nie dzieje” – mówi Luo. Ale teraz ma dziewczynę, a poznali się, gdy najmniej się tego spodziewał. Jak mówi, czuł się wtedy „przygnębiony” i robił sobie przerwę od randek. Wtedy jego przyjaciel zaprosił go na potluck, na który nie miał ochoty iść, „ale moja przyjaciółka skarciła mnie za to, że zawsze opuszczam imprezy, na które mnie zaprasza”. Więc poszedł. „I wchodzi najpiękniejsza dziewczyna, jaką kiedykolwiek widziałem. Jestem po prostu oszołomiony. Kilka miesięcy później zaprosiłem ją na randkę, a my zostaliśmy chłopakiem i dziewczyną. To niesamowite, jak życie po prostu podrzuca ci piłkę w twoim kierunku, kiedy zasadniczo się poddałeś.”
Gotowość może dotyczyć priorytetów, lub dawania sobie czasu na uzdrowienie po stracie. Gotowość może być przygotowaniem, spakowaniem plecaka pełnego umiejętności komunikacyjnych i otwartego serca, na wypadek, gdybyś potrzebował ich w swojej podróży. Ale gotowość może być również rodzajem magicznego myślenia – kiedy zbiorę wszystkie składniki, wtedy zaklęcie będzie kompletne i związek się pojawi.
„Wielu ludzi czuje, że jeśli zrobię X, Y lub Z, to to się stanie” – mówi Luo. „Ale życie rzadko kiedykolwiek działa w ten sposób, z wyjątkiem podatków i śmierci.”
„Jest pewna ilość fatalizmu, która wchodzi w moje myślenie o tym”, mówi Schwartz Gottman. „Możesz być gotowy na związek przez lata, ale czy masz wystarczająco dużo szczęścia, aby znaleźć kogoś, kto jest dla ciebie odpowiedni? O tym, czy związek będzie udany, decyduje wiele czynników: Gotowość może być jednym z nich; szczęście jest kolejnym.”
Para ostatnich badań przeprowadzonych przez Christophera Agnew, psychologa społecznego na Purdue University, i jego kolegów zbadała, czy samoopisana gotowość była związana z prawdopodobieństwem wejścia w związek oraz z poziomem zaangażowania w związki, w których już byli. Oba badania były niewielkie i dotyczyły tylko młodych dorosłych, więc trudno jest zastosować ich wyniki szerzej, ale podnoszą interesującą możliwość, że gotowość – lub przynajmniej poczucie gotowości danej osoby – może wpływać na jej ostateczny sukces romantyczny.
„Ci, którzy zgłaszają większą gotowość do zaangażowania, mają tendencję do myślenia i działania w inny sposób: Zachowują się w sposób, który maksymalnie ułatwia rozwój nowego związku”, powiedział mi Agnew w e-mailu. „Dokładniej mówiąc, zwracają większą uwagę na swój wygląd fizyczny, postrzegają pojęcie bliskości z innym bardziej pozytywnie, częściej myślą o randkach i mają większą pewność, że uda im się stworzyć związek”. W jednym z badań osoby samotne, które zgłosiły większą gotowość, były bardziej skłonne do poszukiwania i wejścia w związek w ciągu trzech miesięcy. W innym badaniu osoby pozostające w związkach, które wykazały większą gotowość, wykazały również większe zaangażowanie w te związki. Czy samozadeklarowana gotowość na początku związku może go zniszczyć lub uratować na dłuższą metę? Trudno powiedzieć.
Teraz Jo Carter czuje gotowość jako otwartość, która kształtuje jej doświadczenie randkowe. „Jeśli nie mogę mieć nadziei i być zaintrygowana możliwością nowego związku, czuję, że uprzykrzam sobie życie i nie jestem w porządku wobec nikogo, kto próbuje się ze mną skontaktować” – mówi. „Związek to dwoje ludzi spotykających się razem i współtworzących doświadczenie. A ty musisz być w tym po to, aby przeżyć nieuniknioną przygodę, która będzie miała miejsce.”
Gotowość nie jest więc wynikiem osiągnięcia pewnych kamieni milowych w życiu lub doskonałego zdrowia psychicznego. I sprawdzanie pozycji na liście kontrolnej nie gwarantuje związku, gdy lista kontrolna jest kompletna. Nie da się być gotowym na związek. Ale poczucie gotowości – zrobienie tego tajemniczego mentalnego skoku – ma znaczenie.