We wtorek jeden z najlepszych latynoskich graczy, jaki kiedykolwiek postawił stopę na boisku NFL, zakończył karierę pełną wzlotów, upadków i wszystkiego pomiędzy. Tony Romo, meksykańsko-amerykański w trzecim pokoleniu, ogłosił swoją emeryturę z profesjonalnego futbolu, pozostawiając za sobą karierę w Dallas Cowboys, która była symbolizowana tak samo przez jego talent, jak i przez jego terminowe, niefortunne porażki w playoff.
Romo pozostawia również za sobą dziedzictwo jako latynoska ikona w sporcie, w którym tak bardzo ich brakuje, a fakt, że grał dla Cowboys tylko połączył go z latynoskimi fanami jeszcze bardziej; Cowboys mają największą latynoską bazę fanów w NFL. Romo odchodzi na emeryturę z rekordami zespołu w jardach przechodzących, przyłożeniach i ratingu rozgrywającego, wśród wielu innych.
Jednak jego liczne kontuzje w ciągu ostatnich kilku lat pobudziły Dallas do znalezienia odpowiedniego spadkobiercy pozycji rozgrywającego, jednego, który debiutant Dak Prescott z podziwem wypełnił w zeszłym roku. Na piętach jego degradacji, opcje Romo po sezonie były albo szukać nowego zespołu lub przejść na emeryturę; wybrał to drugie, i będzie zrobić ruch do kabiny transmisji tej jesieni, dołączając CBS jako jego nowy analityk lead.
Romo nigdy nie był zbyt otwarty o swoim meksykańskim dziedzictwie, ale to bardziej produkt uboczny NFL kultury nie-indywidualności niż jakiekolwiek oskarżenie na byłego rozgrywającego. Jedną z rzeczy, która została nagłośniona, jest jego relacja z dziadkami, Ramiro Sr. i Felicitą, w tym fakt, że Felicita dzwoni do niego przed każdym meczem ze słowami zachęty. Ramiro Sr. jest Romo link do jego przodków rodzinnego miasta Múzquiz, Meksyk, jak starszy Romo wyemigrował do Stanów Zjednoczonych ze stanu Coahuila.
.