Historia sneakersów jest długa i szybko postępująca, z różnymi przeszkodami po drodze. Zaczyna się w 1839 roku, kiedy amerykański naukowiec Charles Goodyear wynalazł wulkanizowaną gumę: proces polegający na dodaniu siarki do podgrzanej gumy w celu uzyskania elastycznej substancji, zarówno wodoodpornej, jak i podatnej na formowanie. Kilkadziesiąt lat później ten przełomowy proces został zastosowany w obuwiu, pozwalając na uzyskanie bardziej wytrzymałych podeszew. Stosowany głównie w butach typu plimsolls, których odmiany istniały od początku XIX wieku, dał początek przodkowi współczesnego trampka.

Adolf Dassler w 1920 roku

© ullstein bild Dtl.

Przeskocz do przodu do początku XX wieku i dwie firmy pracowały nad tym, jak wykorzystać ogromny potencjał butów na gumowej podeszwie – przynosząc je masom, a nie uprzywilejowanej garstce. US Rubber Company opracowała buty Keds i wprowadziła je do sprzedaży w 1916 roku. Rok później Converse wypuścił swoje buty All Star. Na początku lat dwudziestych, dzięki poparciu wybitnego koszykarza i trenera Chucka Taylora (którego nazwisko do dziś można znaleźć na All Starach), marka przeżywała rozkwit. W 1924 r. niemieccy bracia Rudolf i Adolf „Adi” Dassler dołączyli do gry, tworząc własną firmę projektującą obuwie dla sportowców z pralni swojej matki.

Fani The Beatles w Paryżu, 1965

© REPORTERS ASSOCIES

Pierwotnie produkowane i sprzedawane z myślą o uprawianiu sportu, trampki szybko zyskały popularność. Converse były noszone przez amerykańską drużynę koszykówki na Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie w 1936 roku, podczas gdy amerykański biegacz Jesse Owen rywalizował – i zdobył cztery złote medale – w butach zaprojektowanych przez Dasslerów. Bracia, którzy pod koniec lat czterdziestych rozstali się w zgodzie, przejęli kontrolę nad dwoma dzisiejszymi potentatami w dziedzinie odzieży sportowej: Adolf stworzył Adidasa, Rudolf poszedł własną drogą, zakładając Pumę.

Czterech nastolatków w latach sześćdziesiątych

© H. Armstrong Roberts/ClassicStock

Marilyn Monroe i Keith Andes

© Bettmann

W latach 50, dzieci w USA nosiły już trampki do swoich nowych dżinsów (połączenie, które wywołało konsternację w niektórych szkołach). Była to para, która była również preferowana przez gwiazdy, w tym Marlona Brando i Marilyn Monroe. Trampki były wygodne, swobodne i łatwo było się w nich poruszać. W pewnych kręgach oznaczały również buntowniczość, chęć wyjścia poza restrykcyjne zasady sartorialne społeczeństwa.

The Ramones w Los Angeles, 1976

© Michael Ochs Archives

Jednakże potrzeba było kolejnej dekady lub dwóch, aby trampki stały się naprawdę powszechne. Kontynuując stalwart w dziedzinie sprintu, skoki i inne podnoszenie tętna, w 1970 roku inny znak pojawił się, Nike. Nazwane na cześć skrzydlatej bogini zwycięstwa z mitologii greckiej, były to buty, które miały na celu jeszcze bardziej zwiększyć wydajność sportową, a kultowy wzór „bieżnika waflowego” na podeszwie podobno powstał po tym, jak trener i współzałożyciel Bill Bowerman wlał gumę do gofrownicy swojej żony.

Farrah Fawcett kręcąca 1. sezon Aniołków Charliego

© ABC Photo Archives

Do tego czasu trampki były systematycznie sprzedawane młodym ludziom, którzy chcieli uchwycić odrobinę luzu bohaterów sportowych i celebrytów, jak również dla rosnącej liczby entuzjastów fitnessu. Niezależnie od tego, czy obiektem zainteresowania był koszykarz Kareem Abdul-Jabbar biegnący do obręczy w swoich adidasach na płaskiej podeszwie, czy Farrah Fawcett z Aniołków Charliego, która nosiła rozpoznawalny znaczek Nike, było wiele inspiracji do wyboru, zarówno sportowych, jak i innych. Wzór ten utrzymywał się w latach 80. Michael Jordan poszedł w ślady wielu sportowych przodków w 1984 roku, kiedy użyczył swojego imienia dla Air Jordanów Nike. W tej samej dekadzie wydano również model Freestyles firmy Reebok, kontynuując rozwój trampek przeznaczonych specjalnie dla kobiet.

Konkorda 11 Air Jordans

© Jonathan Daniel

Poza kortami i boiskami, trampki coraz częściej pojawiały się również na ulicach.

L.L. Cool J. w Chicago, 1990

© Raymond Boyd

Poza kortami i boiskami, trampki coraz częściej pojawiały się również na ulicach. Staple of the burgeoning hip-hop i rap sceny, trenerzy uświetnił stopy każdego od LL Cool J do Grandmaster Flash do Run-DMC, istniejące jako część odzieży sportowej dedykowane estetyki urodzony z czarnych społeczności i artystów, głównie w miastach na wschodnim wybrzeżu Ameryki. Jest to dziedzictwo, które trwa do dziś, z wielu zatwierdzeń i współpracy po drodze, w tym Jay Z umowy z Reebokiem w 2003 roku i Kanye West najlepiej sprzedających się Adidas Yeezys.

Run DMC

© Michael Ochs Archives

Sneakersy są teraz zarówno wszechobecne, jak i mnogie w swoich znaczeniach. Mówią i uczestniczą we wszystkim, od klasy, przez zainteresowania sportowe, kulturę, gust muzyczny, po pragnienie poruszania się bez poczucia obciążenia niewygodnym obuwiem. Ich istnienie na ekranie jest tak samo wielowymiarowe: od lekko wytartych plimsolls Jennifer Grey w Dirty Dancing, do jaskrawożółtych trenerów Umy Thurman w Kill Bill, uzupełniających jej jasny jak słońce strój, do The Royal Tenenbaums, czerwonego dresu Adidasa Bena Stillera w zestawieniu z niebieskimi trenerami, do licznych stylów i wzorów widzianych w Do the Right Thing Spike’a Lee.lato 2018

© Victor VIRGILE

Gość nosi trampki Chanel podczas London Fashion Week September2018

© Edward Berthelot

Nasze upodobanie do nich również nie wykazuje oznak słabnięcia. W zeszłym roku przewidywano, że do 2025 roku światowy rynek obuwia sportowego osiągnie wartość 95,14 miliardów dolarów. Od uznanych marek po domy mody (luksusowe marki od Prady po Gucciego zarobiły na publicznym pragnieniu posiadania trenerów), opcje są obecnie nieskończone. Obecne trendy obejmują nostalgię za latami 90. i bardzo grubymi podeszwami (Christopher Kane i Maison Margiela) oraz klasyczne czarno-białe opcje Loewe, nie wspominając o niekończących się zdjęciach na Instagramie, na których Converse’y są łączone z sukienkami z halki. Z taką mnogością wyboru, to najlepsza stopa do przodu, wszystkie opcje wygodne, kierunki świeże.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg