Tablice ogłoszeń obfitują w pytania bez odpowiedzi, zamącone zwykłymi sarkastycznymi uwagami: „Hahaha that blows. Uwielbiam ciemną czekoladę!” „Nie mam pojęcia, ale mam obraz, to jest zabawne!”. „Jeśli masz alergię na czekoladę, nie wpychaj jej sobie do nosa”. Ale natknęłam się na opis za opisem, który idealnie pasował do mojego – „Ooh mam to z czerwonym winem… jeśli wino sprawia, że kicham, zwykle myślę 'cholera, to dobre wino!'”. Więc nie jestem sama. Ale, ale… dlaczego?
Jeśli próbujesz samodiagnozować, nie znajdziesz dokładnie „orgazmu twarzy” w żadnych medycznych czasopismach. To, co znajdziesz, to fraza „fotyczny odruch kichania”, mniej oczywisty (ahem, mniej humorystyczny) termin techniczny tego zjawiska. A jeśli ty go masz, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś w twojej rodzinie też go miał, ma lub będzie miał. Cecha choco-sneeze jest przekazywana dominująco przez dziedzictwo, ale dotyczy tylko około 18 do 35 procent populacji. Nawet zwierzęta są znane z wydawania kichającego chichotu – konie hulające w stajni to dobra rzecz. Może nawet występuje u kręcących nosem króliczków Cadbury.
OakleyOriginals/flickr
Pomimo, że odruch kichania fotogenicznego nie został jeszcze szeroko zbadany, otrzymuje on swoją nazwę od najczęstszego przewinienia: jasnych świateł, które mogą nadmiernie pobudzać zmysły fotogeniczne lub wzrokowe. Większość źródeł uważa, że nerw wzrokowy w jakiś sposób krzyżuje się z nerwem trójdzielnym, który odpowiada za produkcję kichnięcia. Ale ja nie kicham, kiedy widzę czekoladę; kicham, kiedy ją jem, kiedy jej smak ogarnia moje usta i niemalże wydaje się wydobywać z moich uszu. Co oznaczałoby, że cały zestaw nerwów jest ze sobą powiązany.
„Może masz ciasną szyję”, powiedział mi James Pedersen. Jest on instruktorem w Międzynarodowym Instytucie Refleksologii na Florydzie, który pracuje ze stopami; jeśli masz jakąś dolegliwość, na przykład chorą wątrobę, może pocierać odpowiednie miejsce na stopie, żebyś poczuł się lepiej. Wyjaśnia on, że normalne kichnięcie, wywołane alergią lub chorobą, dotyczy nie tylko nosa, ale także szyi, głowy i całego układu oddechowego. Jest ono wywoływane przez obcą cząstkę, która uwalnia histaminy do Twojego organizmu, aby mógł on pozbyć się alergenu. Ale nadmierna stymulacja jakiegokolwiek rodzaju, czy to toksyczna, czy przyjemna, może wywołać taką samą reakcję.
Choć dokładna przyczyna może być, od czasu, gdy Arystoteles po raz pierwszy napisał o swojej frustracji – Dlaczego ciepło słońca wywołuje kichanie, a nie ciepło ognia? – nie było żadnego znanego lekarstwa; twój lekarz prawdopodobnie wyśle cię do domu z antyhistaminą lub lekiem na alergię. Ale większość z nas, choco-sneezers, nie jest pilotami bojowymi martwiącymi się o następne oślepiające kichnięcie, więc najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić, jest po prostu, i publicznie, powitać to doświadczenie. Gdyby tylko radość wszystkich z jedzenia była tak głośna jak nasze małe, małe śmierci -la petite, petite mort? Masowe achoos z jadalni byłoby dźwiękiem marzeń każdego szefa kuchni.
.