GW jest do niczego.
W następstwie referendum w ciele studenckim zeszłej wiosny, w którym przegłosowano zmianę „obraźliwej” kolonialnej maskotki uniwersytetu, Uniwersytet George’a Washingtona po cichu usuwa „kolonialną” maskotkę z dobrze znanych elementów kampusu.
Podczas gdy oficjalna maskotka pozostaje kolonialna, uniwersytet niedawno zmienił nazwę „Colonial Central”, centrum studenckiego skupiającego się na rejestracji i usługach finansowych, na „Student Services Hub.”
Dodatkowo, grupa studencka „Colonial Army,” która przyciąga studentów do udziału w wydarzeniach sportowych dla szkoły, przemianowała się na „George’s Army.” Grupa twierdzi, że zmiana nazwy nie miała nic wspólnego z niedawnym referendum i ruchem mającym na celu usunięcie nazwy kolonialnej z kampusu GW, i według Hatchet, miała nadzieję, że „zaradzi malejącemu udziałowi grupy w meczach koszykówki.”
Wiosenne referendum przeszło wąsko, z zaledwie 54 procentami studentów głosujących za zastąpieniem maskotki. Studenci GW, którzy głosowali za referendum twierdzili, że kolonialna maskotka była rasistowska i opresyjna, i chcieli, aby uniwersytet przyjął bardziej „inkluzywną” maskotkę. Przy tak wąskim marginesie, ważne jest, aby zauważyć, że tylko około 5,000 studentów głosowało w wyborach – mniej niż połowa z 12,000 studentów, którzy tworzą uniwersytet.
Uniwersytet odmówił zajęcia stanowiska w sprawie zmiany maskotki po wyborach, ale powiedział GW Hatchet „kierownictwo uniwersytetu będzie nadal słuchać naszych studentów, wydziału, pracowników i absolwentów, jak badamy różne kwestie nazewnictwa.”
Zabytki, które pozostają nietknięte przez próbę sanityzacji GW? Colonial Health Center i Colonial Crossroads, gdzie studenci otrzymują pomoc dotyczącą organizacji studenckich i planów studiów za granicą.
W czasie referendum, kapituła GW YAF zajęła odważne stanowisko przeciwko zmianie nazwy maskotki uniwersytetu. „The Colonial jest jednoczącym symbolem amerykańskiej odporności; reprezentuje amerykańską postawę, aby stanąć do tych, którzy starają się przeciwstawić wolności i sprawiedliwości dla wszystkich” – czytamy w ich oświadczeniu. „Referendum jest próbą podzielenia społeczności GW, czemu GW YAF zdecydowanie się sprzeciwia.”
GW nie powinna ulegać delikatnej wrażliwości swojego ciała studenckiego. Kolonialna maskotka jest historycznym symbolem, który nie powinien być porwany przez lewaków próbujących wepchnąć swoją zmanipulowaną narrację.
Na razie uniwersytet będzie tchórzliwie chował się za cichymi zmianami nazw dobrze znanych punktów orientacyjnych i instytucji kampusu, jednocześnie milcząc na temat wkraczającej kultury PC, która nęka GW. Nie powinniśmy byli oczekiwać niczego lepszego od szkoły zbyt przerażonej, by zająć odważne stanowisko w celu zachowania historii.