Catherine Beckett, członkini American Counseling Association prowadząca prywatną praktykę w Portland w stanie Oregon, wyrobiła sobie nawyk unikania używania w rozmowach z klientami zwrotów typu „muszę”. „To wysyła wiadomość do klienta o tym, czego doświadczył”, mówi Beckett, która specjalizuje się w doradztwie w żałobie. „Nie chcę nigdy powiedzieć: 'Och, musisz czuć się winny’ lub 'Musisz czuć się odizolowany’, ponieważ może to wcale nie być prawdą.”

Przypadek w punkcie: kiedy klienci ujawniają w poradni, że mieli aborcję w pewnym momencie w ich przeszłości. Niektóre klientki uważają to doświadczenie za kolejny fragment historii swojego życia, pozbawiony jakichkolwiek negatywnych skojarzeń. U innych doświadczenie to może wywołać szereg problemów, od duchowych i rodzinnych zawirowań po trudności z przywiązaniem i poczucie straty. Zajmując się tak bardzo naładowanym tematem, doradcy muszą być przygotowani na odłożenie na bok swoich osobistych poglądów, aby wspierać klientów, którzy należą do któregoś z tych obozów – oraz tych, którzy prezentują całą gamę emocji pomiędzy nimi.

Badania cytowane przez grupę zadaniową Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego wykazały, że większość kobiet, które decydują się na aborcję, nie doświadcza później problemów ze zdrowiem psychicznym (zob. apa.org/pi/women/programs/abortion/). W lutym 2017 roku JAMA Psychiatry opublikowała badanie zatytułowane „Women’s mental health and well-being 5 years after receiving or being denied an abortion.” W badaniu obserwowano 956 kobiet w ciągu pięciu lat, w tym 231, które początkowo zostały odrzucone z placówek aborcyjnych. Wśród wniosków autorów: „W tym badaniu, w porównaniu z posiadaniem aborcji, odmowa aborcji może być związana z większym ryzykiem początkowego doświadczania negatywnych skutków psychologicznych. Dobrostan psychiczny poprawiał się z czasem, tak że obie grupy kobiet ostatecznie zbliżyły się do siebie. Wyniki te nie wspierają polityki, która ogranicza dostęp kobiet do aborcji na podstawie tego, że aborcja szkodzi zdrowiu psychicznemu kobiet.”

Nawet jeśli większość kobiet nie doświadczy długotrwałych problemów ze zdrowiem psychicznym po aborcji, niektóre z nich mogą nadal przeżywać poczucie straty lub doświadczać innych negatywnych emocji spowodowanych czynnikami zewnętrznymi, takimi jak kultura lub rodzina. Dla niektórych klientek, doświadczenia aborcyjne z przeszłości, bez względu na to, czy miały miejsce miesiąc temu, czy kilkadziesiąt lat temu, mogą być źródłem wielu problemów – niskiej samooceny, problemów w związkach, pozbawionego poczucia bezpieczeństwa żalu – które pojawiają się podczas sesji doradczych.

Beckett zauważa, że większość kobiet, z którymi pracuje, nie kwestionuje swojej decyzji o aborcji, ale raczej „zmaga się z przetworzeniem jej i umiejscowieniem w narracji ich własnego życia w sposób, który czuje się komfortowo.”

„Jako lekarz, powinieneś wiedzieć i rozumieć, że w populacji, z którą się spotykasz, to prawdopodobnie jest w ich historii”, mówi Jennie Brightup, licencjonowana terapeutka małżeństw i rodzin w prywatnej praktyce poza Wichita, Kansas. „Musisz być przygotowany, aby wiedzieć, jak z tym pracować.”

Doradcy powinni podejść do ujawnienia aborcji tak samo, jak do każdego innego doświadczenia lub problemu, który klienci mogą mieć w swojej historii, mówi Brightup. „Należy mieć otwarty umysł. Pozwól, aby to było coś, co może być problemem dla twojego klienta. Zobacz, że to może być problem … miej pewną wiedzę, jak to leczyć.”

’Myślisz, że jesteś sama’

Instytut Guttmachera, organizacja zajmująca się badaniami nad zdrowiem reprodukcyjnym, szacuje, że w 2014 roku (najnowsze dostępne dane), 926,200 aborcji zostało wykonanych wśród kobiet w wieku od 15 do 44 lat w Stanach Zjednoczonych. To wychodzi na wskaźnik 14,6 aborcji na 1000 kobiet.

Instytut zauważa, że oznacza to najniższy wskaźnik aborcji w Ameryce od czasu, gdy proces ten został zalegalizowany w całym kraju przez decyzję Sądu Najwyższego Roe v. Wade w 1973 roku. Wskaźnik aborcji w USA odnotował stały spadek po osiągnięciu szczytu w 1980 i 1981 roku na poziomie blisko 30 aborcji na 1000 kobiet. Używając danych z 2014 roku, Guttmacher Institute ekstrapoluje, że 5 procent kobiet w USA będzie miało aborcję w wieku 20 lat; 19 procent będzie miało aborcję w wieku 30 lat; i 24 procent będzie miało aborcję w wieku 45 lat.

Aborcja jest bardziej powszechna niż wielu ludzi, w tym praktyków zdrowia psychicznego, myśli, mówi Trudy Johnson, licencjonowany terapeuta małżeński i rodzinny, który przedstawił na „Choice Processing and Resolution: Bringing Abortion After-Care Into the 21st Century” na Konferencji ACA 2012 & Expo w San Francisco. Johnson, która poddała się aborcji w college’u, mówi, że dla wielu ludzi przetwarzanie doświadczenia aborcji jest „powolnym spalaniem się. Kobiety miały aborcję, ale wydaje ci się, że jesteś sama. Nie czujesz, że możesz się nad tym użalać. (…) To coś na poziomie jelit, czułe miejsce. Wiele z nich nigdy nie powiedziało o tym nikomu”, mówi Johnson, która specjalizuje się w rozwiązywaniu traumatycznych sytuacji, w tym kwestii związanych z aborcją.

Kwestie łączące

Dla klientów, którzy jeszcze nie przetworzyli i nie umieścili przeszłej aborcji w swojej autoprezentacji, może to być jak smutek, którego nie potrafią określić ani zdefiniować. „To trochę jak ból fantomowy. Jest tam, ale nie wiesz dlaczego”, mówi Johnson.

Klientki z różnymi problemami mogą mieć nieprzepracowane emocje związane z przeszłą aborcją, które mogą potęgować ich zmagania, mówi Johnson. Problemy te mogą obejmować:wstręt do siebie i problemy z poczuciem własnej wartości

  • Problemy z relacjami (w tym destrukcyjne związki)
  • Destrukcyjne zachowania (w tym nadużywanie substancji)
  • Dla niektórych klientów, ich nieprzetworzone emocje mogą czuć się jak ciężar, który nosili i zakopali głęboko w sobie przez długi czas, nie dzieląc się nim z nikim, mówi Johnson.

    Johnson wspomina jedną klientkę, która początkowo przyszła na poradę dla par z mężem, ale w końcu zaczęła spotykać się z Johnsonem na poradę indywidualną. Podczas jednej z sesji Johnson zauważyła, że kobieta jest zdenerwowana, więc podała jej koc i poduszkę dla pocieszenia. Klientka zarzuciła koc na głowę, zasłaniając twarz, i wyjawiła, że 18 lat wcześniej dokonała aborcji. Jej rodzina zawstydziła ją za tę decyzję, a jej poczucie wstydu było tak przytłaczające, że nakrycie głowy kocem było jedynym sposobem, w jaki mogła się zmusić do opowiedzenia o tym doświadczeniu, wspomina Johnson.

    „Nie można sobie wyobrazić wstydu, jaki noszą w sobie te klientki,” mówi Johnson, prywatny lekarz, który dzieli swój czas pomiędzy Arizonę i Tennessee. „Oni po prostu muszą o tym mówić. My, jako profesjonaliści, możemy być tym bezpiecznym miejscem.”

    Klientki, które dokonały aborcji, czasami pytają, czy mają prawo do żałoby, ponieważ był wybór związany z przerwaniem ciąży, mówi Beckett, która jest adiunktem w programie doradztwa doktoranckiego na Uniwersytecie Stanowym w Oregonie. Beckett twierdzi, że w takich przypadkach stosuje się koncepcję doświadczenia pozbawionych praw osób przeżywających żałobę – tych, którzy nie otrzymują wsparcia w żałobie, ponieważ nie jest ona kulturowo uznawana lub zatwierdzana. W rzeczywistości, pozbawienie praw może być zarówno zewnętrzne (strata nie uznawana przez kulturę klienta), jak i wewnętrzne (strata, której klient, indywidualnie, nie rozpoznaje).

    „Ludzie nie mają tego samego rodzaju wsparcia i walidacji, kiedy są pozbawieni praw, a to jest ogromna część żałoby aborcyjnej”, mówi Beckett. „Na emocjonalne następstwa mają wpływ duchowe, polityczne i etyczne wartości i przekonania. To naprawdę wpłynie na to, jak sobie z tym poradzą i na ile będą w stanie dotrzeć do innych i uzyskać wsparcie. To wszystko musi być uwzględnione w naszej ocenie klienta. Jakie było ich doświadczenie, ale też jak o tym rozmawiają sami ze sobą? Wszystko to powinno wpływać na to, jak oferujemy wsparcie.”

    Podejmowanie tematu

    Praktycy mogą rozważyć zapytanie klientek (kobiet i mężczyzn) o utratę ciąży, w tym aborcję, w formularzach przyjmowania. Brightup pyta klientów o utratę ciąży w przeszłości podczas ćwiczenia z genogramem, które wykonuje na kilku pierwszych sesjach poradnictwa. Jeśli klientka wspomina o aborcji, po prostu robi notatkę i kontynuuje. Jak mówi, nie jest to temat, który musi natychmiast poruszyć, i nie chce ryzykować ponownego traumatyzowania klientek ani nakłaniać ich do rozmowy na ten temat, jeśli nie są na to gotowe. Niektórzy klienci mogą nie wspominać o aborcji w formularzu lub genogramie, ponieważ nie uważają jej za stratę lub kojarzą ją z traumą, mówi Brightup. Inni zakopali tę kwestię tak głęboko, że nie myślą o niej lub nie czują, że warto o niej wspomnieć, dodaje.

    „Kiedy słuchasz ich historii, możesz znaleźć miejsca, aby sprawdzić i zadać pytania. Przez większość czasu, pozwalam im przyjść i powiedzieć mi. To jest podstawowy sekret. Jeśli czujesz się do nich, nigdy nie powiedzą ci i będą biegać ,” mówi Brightup, certyfikowany eye movement desensitization i reprocessing (EMDR) therapist.

    Practitioner język jest również ważne, Beckett zauważa. „Dla niektórych ludzi pytanie to dawanie im pozwolenia na mówienie o tym. A sposób, w jaki o to pytamy, może dać im wskazówki na temat tego, czy rozmowa z nami o tym jest bezpieczna, czy nie” – mówi. „Na przykład, jest różnica między 'Czy to jest coś, z czym masz doświadczenie?’ a 'Cóż, nie miałaś aborcji, prawda?'”

    Nawet słowo „aborcja” może wywołać intensywną reakcję u niektórych klientów, mówi Johnson. W niektórych przypadkach używa ona sformułowania „przerwanie ciąży” lub nawet „słowo na A” w stosunku do klientek, które czują się pobudzone i zaczynają się zamykać w sobie.

    „Być może trzeba będzie powiedzieć to inaczej”, radzi Johnson. „Aborcja natychmiast zamienia się w temat polityczny, społecznie obciążający. Zmiana terminologii pomaga jej być bezpieczniejszą.”

    Kluczem jest stworzenie bezpiecznej, zaufanej więzi, tak aby klienci czuli się swobodnie poruszać ten temat sami, kiedy będą na to gotowi, mówi Johnson. „Najważniejszą rzeczą jest zbudowanie bezpiecznej relacji,” podkreśla.

    Różne punkty na ścieżce

    Klientki, które ujawniają, że w przeszłości miały aborcję, mogą się bardzo różnić pod względem tego, jak się czują w związku z zabiegiem i jak bardzo przetworzyły te uczucia.

    „Są klientki, które przychodzą i nie zgłaszają żadnych problemów psychicznych związanych z doświadczeniem aborcji. Zrozum, że one tam są. Ale druga strona też tam jest” – mówi Brightup. Doradcy muszą być przygotowani do pracy z klientkami, które wyrażają oba uczucia – lub szereg uczuć pomiędzy nimi.

    Doradcy powinni obserwować mowę ciała swoich klientek i inne wskazówki, szczególnie w przypadkach, gdy klientka jest empatyczna lub nawet defensywna, gdy mówi o aborcji. Jak mówi Brightup, mądrze jest z czasem rozpakować doświadczenie klientki i związane z nim uczucia.

    Jeśli doradcy nie zgadzają się z twierdzeniami klientki dotyczącymi jej stosunku do zabiegu, „można stracić klienta, ponieważ nie wróci” – mówi. „Zgodzić się z ich narracji. W małych kawałkach, kiedy klientka ci zaufa, możesz wrócić do tej historii i trochę pogłębić, zadać kilka pytań tak delikatnie i ostrożnie, jak tylko możesz.”

    Niektóre klientki wpasują aborcję w swoją autoprezentację i pójdą dalej, podczas gdy inne nie będą tak daleko w podróży. Jeszcze inni przepracowali swoje uczucia związane z zabiegiem w zdrowy sposób wcześniej, ale mogą znowu się z nimi zmagać, kiedy wchodzą w inny etap życia, taki jak ciąża lub macierzyństwo, mówi Beckett. Tak było w przypadku jednej z klientek Beckett, która szukała porady, ponieważ zmagała się z silnymi emocjami, które powróciły. Klientka poddała się aborcji, gdy miała 17 lat. W późniejszym okresie życia urodziła córkę, która teraz sama kończyła 17 lat. Mimo, że jej córka nie stała w obliczu żadnej decyzji dotyczącej ciąży lub aborcji, jej wiek wywołał u klientki uczucia, które wymagały większej uwagi terapeutycznej.

    Aborcja klientki była nielegalna w czasach, w których żyła, więc czuła się zmuszona utrzymać to w tajemnicy, wyjaśnia Beckett. Klientka zdała sobie sprawę, że jej córka jest teraz w wieku, w którym ona sama dokonała aborcji. „Matka po raz pierwszy zobaczyła, jak bardzo była wtedy młoda i jak bardzo potrzebowała miłości i wsparcia, a nie dostała ich” – mówi Beckett. Uświadomienie sobie tego było „niezwykle bolesne” dla klientki, ale jednocześnie przyniosło „nowy poziom współczucia dla jej 17-letniej jaźni”, wspomina Beckett.

    „Pocieszała się tym, że gdyby jej córka zaszła w ciążę, byłoby to zupełnie inne doświadczenie. Jej córka miałaby wsparcie rodziny i lepszą opiekę” – mówi Beckett.

    Ciężka praca przy rozpakowywaniu

    Tak jak klienci różnią się pod względem pracy, jaką wykonali – lub nie – w celu przetworzenia emocji związanych z aborcją, tak samo różnić się będzie wsparcie i interwencje, jakich mogą potrzebować od doradcy.

    „Ludzie przeżywają żałobę w bardzo różny sposób, a my musimy być gotowi wspierać ludzi, niezależnie od tego, jak to robią” – mówi Beckett. „Niektórzy ludzie będą chcieli podjąć działania lub jakoś się odwdzięczyć. Inni zareagują na bardziej kreatywne procesy lub tworzenie rytuałów. Inni będą chcieli cichego, bezpiecznego miejsca, aby przetworzyć.”

    Normalizacja doświadczenia klienta może być bardzo potrzebnym pierwszym krokiem. Beckett twierdzi, że mówienie o tym, jak powszechna jest aborcja i o tym, że wiele osób odczuwa potrzebę przetworzenia swoich uczuć po niej, może przynieść klientom ulgę. Lekarze mogą również pomóc klientkom w zmianie sposobu myślenia, aby zdały sobie sprawę, że uczucie ulgi po zabiegu jest powszechne, podobnie jak strach przed osądem i poczucie izolacji, które może mu towarzyszyć.

    „Dowiedz się, jakie są doświadczenia tej konkretnej klientki, a następnie, jeśli to właściwe, zaproponuj jej normalizację” – mówi Beckett. „Wspieraj ich w określeniu, co jest potrzebne, aby przesunąć ich w kierunku większego komfortu i spokoju. Zaoferuj im pomysły i wsparcie wokół uzyskania tych rzeczy, których potrzebują.”

    Dzięki doświadczeniu Brightup, praca z klientami po aborcji często dzieli się na cztery kwadranty:

    • Przywrócenie równowagi w tym, jak klientki czują się same ze sobą
    • Zaangażowanie w pracę nad żałobą wokół tego, jak klientki postrzegają i czują się w związku ze stratą (jeśli rzeczywiście postrzegają to jako stratę)
    • Praca nad duchowymi problemami klientek lub wszelkimi wewnętrznymi napięciami związanymi z „zasadami”, które zostały złamane
    • Praca nad relacjami klientek i tym, jak odnoszą się do ludzi: Czy są obszary, które wymagają uzdrowienia?

    Od tego momentu, praktycy powinni dostosować swoje podejście do indywidualnych potrzeb każdego klienta i tempa, mówi Brightup. Brightup często wykorzystuje terapię z wykorzystaniem tacek z piaskiem jako narzędzie pomagające klientom rozmawiać o stracie poaborcyjnej i znaleźć zakończenie. Jak mówi, pomocne może być również pisanie dzienników, listów lub wierszy, tworzenie sztuki i angażowanie się w inne twórcze działania. Niektórzy klienci mogą zareagować na stworzenie pewnego rodzaju fizycznej pamiątki lub poświęcenie czasu na sesję poradnictwa w celu upamiętnienia tylko we dwoje, dodaje Brightup.

    Beckett zgadza się, że doradcy powinni współpracować z klientami w celu znalezienia rytuału lub działania, które działa dla nich. Chociaż wielu klientów osiągnie postępy w terapii poprzez rozmowę lub połączenie się w pracy grupowej z osobami, które miały podobne doświadczenia, inni będą odczuwać potrzebę podjęcia pewnego rodzaju działań, mówi Beckett. Tworzenie pamiątek i rytuałów, pisanie listów lub udział w innych twórczych interwencjach może pomóc tym klientom w przetwarzaniu ich emocji i doświadczeń.

    Dla jednej z klientek Beckett uzdrowienie wiązało się z utworzeniem specjalnego rytuału w dniu, w którym przypadałby termin porodu jej dziecka. Każdego roku klientka celowo spędzała czas z dzieckiem – siostrzenicą, siostrzeńcem lub dzieckiem przyjaciela – które było w tym samym wieku, w którym byłoby jej dziecko.

    „Przyszła do nas niedługo po aborcji i wiedziała, że potrzebuje pomocy, aby ją przetworzyć”, mówi Beckett. „Nie kwestionowała decyzji, ale miała problem z tym, że jej życie będzie się toczyć dalej, ale życie dziecka, którego nie urodziła, nie będzie się toczyć dalej. Napisała list do tego dziecka, w którym wyraziła swoją troskę i żal oraz wyjaśniła, dlaczego czuje, że nie może sprowadzić go na świat. Każdego roku w dniu swojego terminu porodu znajdowała sposób, aby połączyć się z dzieckiem, które znała, a które miało być w tym wieku. Spędzała czas z tym dzieckiem i sprawiała, że był to dla niego dobry dzień.”

    O ile ta interwencja pomogła tej konkretnej klientce odnaleźć spokój, „dla innych klientów myśl o tym wydawałaby się piekielna”, podkreśla Beckett. „Nie ma na to recepty. Jest to proces polegający na ustaleniu, co jeszcze pozostało i musi zostać uwolnione. Porozmawiaj z
    klientem, aby znaleźć kreatywne sposoby, aby móc to zrobić.”

    Doradcy mogą pomóc klientom poruszać się po obszarach, w których czują się emocjonalnie zablokowani, wyjaśnia Beckett. Na przykład, jedna z jej klientek zmagała się z problemami, mimo że przepracowała już wiele emocji, których doświadczyła po aborcji. Klientka miała troje dzieci, a kiedy zaszła w ciążę z czwartym, ona i jej partner podjęli decyzję o przerwaniu ciąży.

    „Była jedna część, z którą nie mogła sobie poradzić: 'Widzę siebie jako kogoś, kto troszczy się o innych'”, mówi Beckett. „Na tym się skupiliśmy: Jak zdefiniowała 'troskę’? W jaki sposób ta decyzja zagroziła jej samoakceptacji? Zagłębiliśmy się w ten obszar i w końcu zdała sobie sprawę, że przerwanie ciąży było opieką nad jej czwartym dzieckiem. To był najlepszy sposób, aby zaopiekować się tym dzieckiem, zamiast wprowadzać je do i tak już przeciążonego systemu, który nie byłby w stanie zapewnić mu tego, czego potrzebowało.”

    Johnson uważa terapię narracyjną za użyteczne podejście, kiedy skupia się na kwestiach związanych z okresem poaborcyjnym. Dając im swobodę w opowiadaniu historii aborcji – ile mieli lat, jak do niej doszło, kto był z nimi tego dnia – może być potężne, mówi. Czasami klienci nie pamiętają szczegółów dotyczących aborcji, ponieważ je wypierają, mówi Johnson, ale kiedy otwierają się i opowiadają o tym doświadczeniu podczas terapii, często zaczynają sobie przypominać pewne rzeczy.

    „To było w ich głowie przez lata. Kiedy w końcu zaczynają o tym mówić, mówią dalej i dalej, ponieważ tego właśnie potrzebują” – mówi Johnson. „Możesz zobaczyć, jak warstwy schodzą z nich, gdy przetwarzają to werbalnie, całą historię. … Pozwolenie im na mówienie o szczegółach i opowiedzenie swojej historii jest punktem wyjścia.”

    W stosownych przypadkach Johnson pomaga również klientkom zidentyfikować wszystkie punkty żalu związane z aborcją, poza utratą ciąży. Na przykład, klientki mogły doświadczyć rozstania ze swoim romantycznym partnerem lub rozpadu relacji z rodzicami lub innymi członkami rodziny przed lub po aborcji. Ważnym krokiem jest pozwolenie klientkom na żałobę i zaakceptowanie utraty tych rzeczy, mówi Johnson.

    Jest „tak wiele warstw w tej sprawie. Najważniejszą rzeczą jest bycie bezpiecznym miejscem. Wpływ ukrytej aborcji może naprawdę wpłynąć na wynik twojej terapii, jeśli się tym nie zajmiesz. Bądź świadoma, że pod wszystkimi innymi sprawami może kryć się ten problem”, mówi Johnson.

    „Traktuj to jako pozbawioną praw i skomplikowaną sytuację w żałobie, i usuń cały polityczny bałagan oraz za i przeciw”, kontynuuje. „Klient już dokonał wyboru. Zapomnijmy o tym i popracujmy nad żałobą. Klient nie jest już tą samą osobą, którą był, gdy dokonywał wyboru. Teraz jest inną osobą, więc musi mieć pozwolenie na powrót do tego okresu w swoim życiu i uwolnienie się od niego. Terapeuta jest swego rodzaju naczyniem wolności do tego i jest to wspaniałe miejsce. … Pomagasz im przezwyciężyć zniewolenie, ból i żal, które były z nimi tak długo.”

    Odkładanie osobistych uczuć na bok

    Aborcja pozostaje jedną z najbardziej politycznie i społecznie polaryzujących kwestii we współczesnej Ameryce. Pomimo tego – lub, w niektórych przypadkach, z tego powodu – niektórzy klienci będą musieli przepracować kwestie związane z aborcją w gabinecie doradczym. Rola doradcy polega na byciu wsparciem w tym wszystkim, niezależnie od jego lub jej osobistych poglądów na ten temat.

    Brightup wzywa doradców, aby polegali na swoim wykształceniu, które obejmuje odłożenie na bok osobistych opinii i bycie tym, czego potrzebuje klient.

    Tworzenie neutralnej i przyjaznej przestrzeni dla klientów, aby mogli rozmawiać o tak wrażliwym temacie jest najważniejsze, zgadza się Johnson. „Jeśli nie masz żadnego doświadczenia w pracy w tym obszarze, możesz wyrządzić więcej szkód, nie mając na myśli”, mówi. „Albo, dla niektórych ludzi, istnieje ukryta implikacja, że jeśli pomagasz klientowi przez uczucia związane z aborcją, to przyzwalasz na aborcję”. To jest po prostu nieprawda, podkreśla.

    Beckett zgadza się z tym. „Klienci potrzebują bezpiecznej i wolnej od osądów przestrzeni, w której mogą się dzielić swoimi doświadczeniami, a to jest trudne dla niektórych doradców ze względu na ich własny system przekonań. Nie dla wszystkich doradców będzie to łatwe – to potwierdzenie prawa do żałoby. Klient potrzebuje wsparcia, by określić, co jest potrzebne, by zapewnić mu większy komfort i spokój. Zaoferuj im pomysły i wsparcie w zdobyciu tych rzeczy, których potrzebują.”

    ****

    Ujawnienie najskrytszego sekretu

    Kiedy klientki przetwarzają emocje związane z okresem poaborcyjnym, mogą zmagać się z decyzją o powiedzeniu o tym innym, w tym obecnemu lub byłemu partnerowi. Jaka powinna być rola doradcy w tym procesie? Przeczytaj więcej w naszym ekskluzywnym artykule online: wp.me/p2BxKN-54z

    ****

    Powiązane zasoby

    • Aby dowiedzieć się więcej na temat mandatu doradców do świadczenia kompetentnej, nieosądzającej opieki, zapoznaj się z Kodeksem Etycznym ACA 2014 na stronie counseling.org/knowledge-center/ethics/code-of-ethics-resources. Członkowie ACA, którzy mają konkretne pytania, mogą umówić się na bezpłatną konsultację etyczną, dzwoniąc pod numer 800-347-6647 wew. 321 lub wysyłając e-mail na adres [email protected].
    • Interesuje Cię nawiązanie współpracy z innymi członkami ACA w tej i innych pokrewnych kwestiach? ACA posiada sieci zainteresowań, które koncentrują się na kwestiach kobiecych, żałobie i pogrążaniu się w żałobie, zdrowiu seksualnym i innych tematach. Dowiedz się więcej na stronie counseling.org/aca-community/aca-groups/interest-networks.
    • Artykuł w czasopiśmie The Professional Counselor, lato 2019 (strona 100, Volume 9/Issue 2): „Supporting Women Coping With Emotional Distress After Abortion”

    .

    admin

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    lg