Sara Ariel Wong for NPR

Sara Ariel Wong for NPR

Od lat, Biuro przyjęć Uniwersytetu Harvarda dało „napiwek” studentom, którzy ukończyli Harvard lub Radcliffe, jego dawną siostrzaną szkołę, lub studentom z co najmniej jednym rodzicem.

Rozmiar i charakter tej „wskazówki” był oficjalnie niejasny – aż sędzia federalny zmusił Harvard do podzielenia się sześcioma latami danych dotyczących przyjęć. To ujawnienie nastąpiło przed niedawno zakończonym procesem federalnym, w którym Harvard został oskarżony o dyskryminację azjatycko-amerykańskich kandydatów. Eksperckie analizy danych Harvardu, przygotowane przez obie strony procesu, nie zgadzają się w wielu kwestiach, ale obie twierdzą, że preferencje dotyczące dziedzictwa mogą mieć duże znaczenie. I to nie jest tylko przypadek na Harvardzie.

Czterdzieści dwa procent instytucji prywatnych i 6 procent instytucji publicznych rozważa status dziedzictwa jako czynnik w przyjęciu, zgodnie z ankietą 2018 dyrektorów ds. Przyjęć przez Inside Higher Ed.

Na Uniwersytecie Columbia, status dziedzictwa może zapewnić „niewielką przewagę”, gdy konkurują podobnie wykwalifikowani wnioskodawcy. Tak jest również w przypadku University of Virginia.

Inne szkoły, które biorą pod uwagę dziedzictwo, obejmują Auburn University, University of Tennessee, Knoxville, Indiana University, Bloomington, University of Alabama i Stanford University, zgodnie ze wspólnym zestawem danych każdej instytucji.

Ale w przeciwieństwie do Harvardu, wciąż nie jest jasne, w jaki sposób każda szkoła wykorzystuje dziedzictwo w swoim procesie przyjęć.

Krytycy twierdzą, że praktyka ta ma tendencję do faworyzowania zamożnych białych studentów i że jej zakończenie mogłoby pomóc zrobić miejsce dla studentów, którzy mają więcej do zyskania dzięki prestiżowemu stopniowi.

Historia dziedzictwa

Historia preferencji dziedzictwa sięga stulecia wstecz i dzieli splecioną historię z preferencjami rasowymi. W latach dwudziestych XX wieku nowa kohorta studentów – wielu z nich było Żydami i/lub imigrantami – walczyła o miejsce na amerykańskich uniwersytetach, takich jak Harvard, a historie rodzinne były przywoływane w służbie aspirujących „harvardzistów”.”

Dzisiaj przynajmniej pięć z dziesięciu najlepszych uniwersytetów na świecie (MIT, Caltech, Oxford, Cambridge i Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley) wyraźnie nie zezwala na preferencje dotyczące dziedzictwa w decyzjach rekrutacyjnych, a niektóre szkoły amerykańskie zlikwidowały swoje polityki dotyczące dziedzictwa.

Do 2004 roku Texas A&M University dawał kandydatom z dziedzictwem cztery punkty w 100-punktowej skali. Ale szkoła zakończyła tę praktykę po tym, jak została skrytykowana za utrzymywanie preferencji dla kandydatów, którzy przestali brać pod uwagę rasę w procesie rekrutacji. Uniwersytet Kalifornijski i Uniwersytet Georgii również zakończyły preferencje dziedzictwa po tym, jak zdecydowały się nie brać pod uwagę rasy.

„Jeśli nie mogłeś zapewnić wagi dla jednej grupy, na jakiej podstawie mógłbyś usprawiedliwić przyznanie jej innej grupie?” Delmer D. Dunn, administrator University of Georgia, powiedział The Chronicle of Higher Education w 2004 roku.

Ale Harvard bierze pod uwagę rasę w przyjęciach, i bronił swojej polityki dziedzictwa na wielu liczbach. W zeznaniach Rakesh Khurana, dziekan college’u, powiedział, że preferencje dotyczące dziedzictwa mogą sprzyjać innemu rodzajowi różnorodności: umieszczaniu ludzi z głębokim doświadczeniem harvardzkim obok tych, którzy go nie mają.

Niektórzy sugerują, że zamożne, wielopokoleniowe rodziny harvardzkie są również bardziej skłonne płacić wyższe czesne i dawać więcej pieniędzy, co pomaga utrzymać szkołę wolną od czesnego – lub zbliżoną do niego – dla rodzin zarabiających mniej niż 150 000 dolarów rocznie.

Komisja rekrutacyjna argumentowała dalej, że rozpatrywanie dziedzictwa „pomaga scementować silne więzi między uniwersytetem a jego absolwentami”. Czerwcowy wniosek mówi, że uniwersytet zależy od absolwentów do „przesłuchiwania kandydatów” i dla „wsparcia finansowego”, i powiedział, że uniwersytet poniesie „znaczne koszty” – przypuszczalnie w darowiznach – jeśli polityka zakończy się.

Ale Students For Fair Admissions, grupa, która pozywa Harvard, odepchnął, powołując się na wiele badań, które pokazują, że preferencje dziedzictwa nie powoduje zwiększenia darowizn.

„To złożone pytanie etyczne”

Dzisiaj, według Harvardu, studenci dziedziczący stanowią około 14 procent populacji studentów.

Analiza zlecona przez Students For Fair Admissions wykazała, że wnioskodawcy dziedziczący zostali przyjęci w tempie prawie 34 procent od 2009 do 2015 roku. Według raportu, jest to ponad pięć razy więcej niż wskaźnik dla non-legacy w tym samym okresie sześciu lat: tylko 5,9 procent.

Analiza 2013 przeprowadzona przez Harvard’s own Office of Institutional Research stwierdził, że status legacy przyznał 40-procentową przewagę punktu procentowego przyjęcia, ale głównie dla studentów już w najbardziej pożądanej puli wnioskodawców.

W lipcu, nowy prezydent Harvardu, Lawrence Bacow, powiedział, że wielu wnioskodawców dziedzictwa są już w najbardziej pożądanej puli wnioskodawców.

„Ich aplikacje mają tendencję do być dobrze ułożone razem,” Bacow powiedział. „Mają głęboką wiedzę na temat instytucji. Jest to więc samowyselekcjonowana pula, która jako grupa, według prawie każdej miary, wygląda bardzo, bardzo dobrze w stosunku do szerszej puli wnioskodawców.”

Krytycy tej praktyki zgadzają się z Bacow – i twierdzą, że w związku z tym, każda polityka preferencji dziedzictwa sprowadza się do podwójnej przewagi dla już uprzywilejowanych studentów.

Pomysł przyznania tej puli studentów jakichkolwiek dodatkowych przywilejów uderza Evana Mandery’ego, który ukończył Harvard w 1989 roku, jako „szalony.”

„Jest to złożone pytanie etyczne – czy niekorzystne wypadki urodzenia powinny być kompensowane w procesie rekrutacji,” powiedział Mandery, który uczy w John Jay College w Nowym Jorku. „Ale nie ma żadnego wiarygodnego moralnego twierdzenia, że wypadki urodzenia, które dają ci przewagę – jak bycie mężczyzną, lub bycie białym mężczyzną, lub bycie bogatym, białym mężczyzną – powinny dać ci dalszą przewagę.”

.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg