Boeing 787-10 może przelecieć ponad 6,400 mil bez konieczności tankowania. United Airlines wykorzystuje go na trasie, która jest o połowę krótsza.
United w tym tygodniu zadebiutował swoim nowym Boeingiem 787-10, największym z odrzutowców Dreamliner, na jednym z lotów pomiędzy Newark a Los Angeles. Firma ma nadzieję, że obsługa tej trasy przy pomocy 787, którego linie lotnicze częściej używają na długich lotach międzynarodowych, da jej przewagę w walce o lukratywnych podróżnych z całego świata. W lutym linia zacznie oferować loty między Newark a San Francisco z wykorzystaniem kolejnego 787-10. Linia zamówiła 14 takich samolotów. Inne będą używane na trasach do Europy.
Na korzyść United, nowy samolot jest bardziej wydajny pod względem zużycia paliwa i mieści więcej pasażerów niż większość innych samolotów, które lecą na trasach międzynarodowych.
Linie lotnicze ścigały się w celu poprawy usług międzynarodowych, idąc za wysoko płatnymi podróżnymi biznesowymi w dużych miastach, takich jak Boston, Seattle, San Francisco, Los Angeles i Nowy Jork.
Delta Air Lines, na przykład, zaczął oferować swoje kabiny Delta One na trasach krajowych w kwietniu ubiegłego roku, w tym z Bostonu do Los Angeles, a Nowy Jork do Los Angeles, San Diego i Seattle. Kabiny te wyposażone są w łóżka typu lie-flat i zestawy kosmetyków Tumi. Podróżni mogą również rezerwować posiłki z wyprzedzeniem. JetBlue Airways rozszerzyło swoje usługi w klasie biznes Mint do czterech miast Zachodniego Wybrzeża z Bostonu i lotniska John F. Kennedy International Airport w Nowym Jorku. American Airlines oferuje trzy klasy kabin – pierwszą, biznes i autokar – na swoich transkontynentalnych trasach między Nowym Jorkiem a San Francisco oraz Nowym Jorkiem a Los Angeles. To dodaje więcej lotów z tej konfiguracji z Bostonu do Los Angeles tej wiosny.
Więc dlaczego United zaczyna od Los Angeles?
Los Angeles International Airport jest najbardziej konkurencyjny ze wszystkich dużych amerykańskich portów lotniczych – żaden pojedynczy przewoźnik ma więcej niż 18 procent miejsc latać, według firmy konsultingowej ICF. Dla porównania, American Airlines ma 90 procent pojemności w Charlotte, North Carolina.
„To bardzo cenna trasa, jedna z jedynych tras w kraju, gdzie istnieje znaczący popyt płatnej pierwszej klasy”, powiedział Samuel Engel, szef praktyki lotniczej w ICF. Szacuje on, że przychód na pasażera na lotach z Nowego Jorku do Los Angeles i San Francisco oraz na podobnych trasach z Bostonu jest o 5 do 10 procent wyższy niż na innych o podobnej odległości.