Advice From a Been-There Beginner

Jedną z rzeczy, którą powie Ci każdy scraper, jest „Kiedy pierwszy raz zaczęłam scrapować, żałuję, że nie wiedziałam…”. To prawda: jak w przypadku każdego nowego doświadczenia czy działania, uczysz się w miarę postępów. To część zabawy! Po prawie ośmiu latach scrapowania jest kilka rzeczy, o których chciałabym wiedzieć, kiedy zaczynałam – i kilka, z których cieszę się, że to zrobiłam. Chcesz posłuchać?

Wish I Hadn’t: Cięcie zdjęć na różne kształty. Kiedy po raz pierwszy zaczęłam scrapbooking, pomyślałam, że to naprawdę fajna sprawa przycinać moje zdjęcia w różne kształty. Nie mówię tu o kwadratach czy owalach, czy o przycinaniu nadmiaru trawy lub nieba ze zdjęcia. Mówię o wycinaniu zdjęć w serca i gwiazdy lub wycinaniu wokół sylwetki osoby. Radzę scraperom, by trzymali zdjęcia w klasycznych kształtach, takich jak kwadraty i prostokąty. A kiedy będziesz coraz lepsza w robieniu zdjęć, będziesz musiała przycinać je coraz rzadziej.

Glad I Didn’t: Naucz się scrapbookingu z jedynymi w swoim rodzaju zdjęciami. Proszę, nie ucz się scrapbookingu ze swoim dziedzictwem lub zdjęciami ślubnymi…proszę! Jestem dozgonnie wdzięczna, że zaczęłam scrapbooking z moich najnowszych zdjęć. Dlaczego? Ponieważ mam negatywy, więc kiedy pocięłam te zdjęcia na kształty, mogłam zrobić więcej z negatywów.

Przepraszam, że ja: Zakupy jak gdyby nie było jutra. Kiedy po raz pierwszy zaczęłam scrapbooking, odkryłam wspaniały album i ochraniacze na strony. Chyba bałam się, że firma produkująca albumy zaprzestanie ich produkcji, albo że już nigdy nie będę w stanie ich znaleźć… więc kupiłam 4 albumy i 400 page protectors. Wciąż mam kilka z tych przekładek! Pamiętaj, że jest mnóstwo materiałów, a wielu producentów ma swoje strony internetowe, więc zawsze możesz kupić więcej później. I nie zapominaj, twoje gusta będą się zmieniać!

Glad I Always: Pomyślał, że dziennikarstwo było ważne. Możesz spojrzeć wstecz na swoje pierwsze strony i pomyśleć: „jejku, mój styl zmienił się od tych wczesnych dni!” (lub „yikes, what was I thinking?”) Ale obiecuję, że nigdy nie pożałujesz umieszczenia dużej ilości journalingu na swojej stronie.

Happy I Can Resist: Kupowanie wszystkiego, co pasuje do pewnego tematu. Ostatnio chciałam mieć elementy baletowe do kilku zdjęć mojej córki. Pojechałam na konwencję scrapbookingową, gdzie wybór zakupów jest bardzo duży. Musiałam się oprzeć kupowaniu WSZYSTKICH rzeczy związanych z baletem, które widziałam – w końcu miałam tylko kilka zdjęć. Moje rozwiązanie? Użyłam zwykłego papieru tła, który pasował do ubrań mojej córki, a następnie zaakcentowałam stronę kilkoma naklejkami o tematyce baletowej. W przeciwnym razie skończyłabym z mnóstwem resztek.

Sorry I Thought I Had to: Wykorzystać każde zdjęcie, które miałam na stronie. Teraz, gdy scrapuję już od jakiegoś czasu, nauczyłam się edytować moje użycie zdjęć. Zamiast upychać sześć zdjęć 4 „x6” na stronie, wybieram 2-3 moje ulubione. Resztę przechowuję w pliku z fotografiami. Wskazówka: Zdałam sobie sprawę, że wystarczy jedno dobre trzęsienie ziemi i mój plik ze zdjęciami będzie całkowicie zdezorganizowany, więc upewniam się, że data jest napisana na odwrocie każdego zdjęcia bezkwasowym długopisem.

Glad I Trained Myself to: Zakupy z listą. Wiesz jak przytłaczające może być kupowanie materiałów – jest tego tak wiele i łatwo jest przesadzić z wydatkami. Zawsze robię zakupy z listą, żeby nie stracić z oczu tego, po co w ogóle poszłam na zakupy. Ustalam również budżet, szacując ile pieniędzy muszę wydać, a następnie dokładam trochę ekstra na wypadek, gdybym znalazła coś naprawdę wspaniałego.

Wish I Hadn’t: Nadużywanie ozdób. Uwielbiam ozdoby takie jak naklejki i inne akcenty – i łatwo jest dać się ponieść. Kiedy patrzę wstecz na moje albumy, stwierdzam, że strony, które naprawdę kocham są bardzo proste, z minimalną ilością ozdób, a nie te, które wykorzystują wszystkie naklejki na arkuszu. Wszystko, czego potrzebujesz, aby zacząć, to kawałek papieru tła, trochę czarnego lub białego kartonu, aby zmatowić zdjęcia, może kilka ozdób i pióro lub komputer, aby dodać journaling. To jest to.

Sorry That I: Went overboard z wzorzystymi nożyczkami. Wzorzyste nożyczki (pomyśl o nożyczkach do wycinania, ale w wielu różnych wzorach) były wielką sprawą, kiedy po raz pierwszy zaczęłam scrapbooking. Mogę sobie przypomnieć strony, na których używałam kilku różnych wzorzystych nożyczek na jednej stronie – na zdjęciach, na macie, w journalingu… wszędzie. To była totalna przesada! Teraz stwierdzam, że najbardziej lubię proste linie i proste kształty.

Wish I Hadn’t: Stworzyłam duże, oczywiste tytuły dla każdej strony. Kiedyś miałem obsesję na punkcie tytułów i czułem, że każda strona musi mieć tytuł (coś jak nagłówek w gazecie). Umieszczałam wielkie tytuły czytające na każdej stronie, stworzone przy pomocy naklejek z alfabetem lub szablonów liter… to nie jest złe, ale spędziłam mnóstwo czasu na ich tworzeniu: ozdabianiu naklejek fantazyjnymi matami (prawdopodobnie wyciętymi wzorzystymi nożyczkami!) lub poświęcaniu wieczności na wycinanie mnóstwa liter z szablonu. Niestety, praca nie była warta wysiłku. Skończyło się na stronach, które po prostu stwierdzały to, co oczywiste: „Lauren 2001” lub „Beach Trip 2002”. Teraz wkładam swoją energię w opowiadanie historii kryjącej się za zdjęciami.

Tak, nauczyłem się wiele przez lata, które kochałem to wspaniałe hobby. Czy kiedykolwiek przerabiam te stare strony? Nie, nie robię tego. Uważam je za punkty odniesienia w moim rozwoju jako scrapbookerki. Za kilka lat prawdopodobnie będę miała jeszcze więcej wskazówek, którymi będę mogła się podzielić!

Jedną rzecz, którą zawsze powtarzam nowym scraperom jest to: Nie czujcie się tak, jakbyście musieli tworzyć stronę za stroną arcydzieł w scrapbookingu. Magazyny scrapbookingowe i książki z pomysłami są świetną inspiracją, ale wielu nowych scraperów jest bardziej onieśmielonych niż zainspirowanych. Nie musisz tworzyć wizualnych arcydzieł już przy pierwszej próbie… ani nawet przy dwudziestej. Ludzie, którzy tworzą takie strony, zazwyczaj robią to od bardzo dawna i mają dostęp do wielu materiałów i technik. Moja największa rada? Scrapbooking jest dla zabawy i osobistego spełnienia, a nie przykrym obowiązkiem. Ciesz się stronami, które tworzysz i rzeczami, których się uczysz!

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg