Po raz pierwszy recenzowaliśmy Jefferson’s Reserve siedem długich lat temu i najwyższy czas na rewizytę. O ile możemy stwierdzić na podstawie opakowania, ten „Very Old, Very Small Batch” bourbon pozostaje niezmieniony, ale ponieważ ojciec i syn właścicieli, Chet i Trey Zoeller, zawsze byli szczerzy, jeśli chodzi o fakt, że pozyskują whisky do swoich różnych produktów, istnieje duża szansa, że ten został nieco podrasowany na przestrzeni lat. Podobno nadal jest to mieszanka tylko 8 do 12 beczek na partię z trzech unikalnych receptur (źródła nieznane, ale wszystkie wykorzystują żyto jako ziarno aromatyzujące). Przynajmniej niektóre z tych beczek leżakują do 20 lat, ale przypuszczalnie nie jest ich zbyt wiele, zważywszy na przystępną cenę. Minęło trochę czasu, odkąd kopaliśmy opony na Jefferson’s Reserve, więc wkroczmy!
Nos jest bardziej zrównoważony niż ostatnio pamiętamy, z dużą ilością znajomego cynamonu, ale wystarczająco dużo piłowanego dębu i suchych nut tytoniu, aby nie natknąć się na zbyt pikantne. Elegancki jak zawsze. Na podniebieniu jest miodowe i słodkie, z początkową falą brązowego cukru i przypraw do pieczenia. Ciepło jest dobrze wyczuwalne, zapewniając pożądany „uścisk Kentucky”. Sprawy łagodnieją i rozwijają się na średnim podniebieniu, z pikantnym ciastem i nutami owoców pestkowych, prawie brzoskwiniowym ciastem, i kremowym kremem waniliowym. Obfity finisz to kruche karmelki i wanilia z odrobiną beczkowego węgla. To świetny bourbon, pijący może nawet lepiej, niż pamiętam, i w fantastycznym punkcie cenowym.
90,2 proof.
A- / $56 / jeffersonsbourbon.com
Podobne posty:
- Review: Jefferson’s Reserve Old Rum Cask Finish Bourbon
- Review: Jefferson’s Bourbon i Jefferson’s Reserve Bourbon (2013)
- Review: Jefferson’s Reserve Groth Reserve Cask Finish Bourbon
- Review: Jefferson’s Reserve Twin Oak i Jefferson’s Ocean Cask Strength 14
.