Uwaga: To nie było dzisiaj, ale w zeszłym roku. Po przeczytaniu postu tutaj o wylaniu acetonu na jakieś genitalia, przypomniała mi się pewna noc, w której nieźle nawaliłam.

Byłem obgryzaczem paznokci odkąd pamiętam. Więc co jakiś czas maluję sobie paznokcie, żeby spróbować wymigać się od ich obgryzania.

Po nocy obgryzania paznokci, lakier, który miałam na sobie stał się odpryśnięty i wyglądał okropnie. Więc zdecydowałem się usunąć lakier i spróbować wyhodować je innego dnia. Więc poszedłem do łóżka kinda ticked off na po skończeniu się finger gnawing ponownie. Więc wtedy obudziłem się w środku nocy. Teraz, zwykle trzymam butelkę wody lub jakiś rodzaj napoju obok mojego łóżka dla kiedy się obudzę. Więc moje bezsensownie szamoczące się ja, zamiast podnieść butelkę wody, wzięło duży łyk Acetonu.

O Boże, co ja zrobiłam?

Ten BURN. Skończyło się na tym, że rozlałem go po całej twarzy, próbując jednocześnie odsunąć butelkę jak najdalej od siebie. Przysięgam, że czułam się jakbym przejechała motorówką kobietę zrobioną z MAGMY.

Moją początkową reakcją było „O kurwa, co ja do cholery robię?!”. Więc wyplułem resztę na podłogę, a po przebiegnięciu kilku kółek po mieszkaniu, myśląc co dalej robić mając twarz i usta zrobione z ognia, opanowałem się i przypomniałem sobie, że właśnie wypiłem coś, co może naprawdę potencjalnie zaszkodzić moim wnętrzom. Czas na wywołanie wymiotów! (to nie był dobry pomysł) Zdążyłem tylko ponownie zobaczyć pieczenie tysiąca milionów słońc w moich ustach i gardle, ponieważ mój żołądek był całkiem pusty.

Po płukaniu mojej twarzy i ust przez dobre 20 minut, aby uzyskać żądło, aby odejść najlepiej jak mogłem, musiałem zająć się wciąż intensywnym pieczeniem w moich ustach. Wypiłem więc mleko – dużo mleka. Teraz, jestem bardzo nietolerancyjny na laktozę i używamy tylko homogenizowanego mleka w domu. Więc pod koniec ranka nie tylko moje usta płonęły, ale także mój nożyk do żółwi, który tego dnia nie wyciął żadnych żółwi.

TL;DR Wypiłem trochę Acetonu podczas pół snu. Poparzyło mi usta, gardło i twarz. Próbowałem ochłodzić moje płonące usta pijąc dużo mleka, kiedy nie toleruję laktozy. Skończyło się na poparzeniu ust i tyłka tego dnia.

Edit: Przypadkowo kilka słów.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg