Jako były mistrz interkontynentalny i jeden z najpopularniejszych Superstars WWE w firmie w pewnym momencie, Ryback jest teraz venturing out na własną rękę i próbuje budować swoją markę według własnych zasad.
Nie tylko Ryback stał się jednym z najgorętszych nazwisk na niezależnej scenie wrestlingu od czasu jego odejścia z WWE, ale także rozpoczął własny podcast, napisał książkę i uruchomił linię produktów odżywczych.
W ostatnim wywiadzie promującym jego nową książkę, Wake Up! It’s Feeding Time: A Professional Athlete’s Advice on How to Succeed in the Game of Life, Ryback wypowiedział się dla Ring Rust Radio na temat swojego odejścia z WWE, decyzji firmy o obróceniu go na pięcie i tego, jak się czuje będąc jednym z najgorętszych wolnych agentów w wrestlingu.
W sierpniu 2016 roku Ryback opuścił WWE i odważył się na własną rękę. Podczas gdy nie da się zaprzeczyć, że WWE pomogło zbudować jego mainstreamową apelację, Ryback wziął swoją przyszłość we własne ręce i buduje imperium bez niczyjej pomocy.
Pytany o najbardziej satysfakcjonujące doświadczenie w swojej dotychczasowej karierze, Ryback mówił szczerze.
„Odejście z WWE. Zdecydowanie był to najwspanialszy dzień w mojej karierze” – powiedział Ryback. „Fakt, że miałem odwagę i w żadnym wypadku nie była to łatwa decyzja, ponieważ to się działo w mojej głowie przez ponad dwa lata.
„To był taki dumny moment dla mnie, aby wiedzieć, że odchodząc i odchodząc od ilości pieniędzy, które zostawiłem, aby być wolnym. Porównuję to do The Shawshank Redemption, że w końcu zostałem uwolniony. Zrobiłem to na własnych warunkach.”
Ryback zasługuje na to, aby mieć chip na swoim ramieniu. Po wykorzystaniu szansy, jaką przedstawiło mu WWE, aby uzyskać organicznie z fanami wrestlingu, jego postać została zmieniona, a jego storyline’y zostały porzucone. Podczas gdy Ryback otrzymał wielki push na początku swojej kariery, długoterminowy momentum jest czymś, czego WWE nigdy właściwie nie zapewniło.
Pytany o zdobycie się na kilka różnych okazji, Ryback mówił o negatywnej odpowiedzi, którą otrzymał od Vince’a McMahona na WrestleManii 32 i o tym, jak pomogła ona ukształtować jego perspektywę.
„Pamiętam, że byłem na tej ostatniej WrestleManii, a sprawy kontraktowe były już w bardzo negatywnym punkcie,” powiedział Ryback. „On wyszedł z pozycji goryla. Nie mógł nawet stać tam i oglądać mojego meczu – wtedy przeszedł obok z tym wyrazem obrzydzenia na twarzy, a ja pamiętam, że pomyślałem, 'Ta firma f–king sucks. Ta praca jest do dupy, a to jest najgorszy dzień w moim życiu.’
„To wszystko było na WrestleManii i pomyślałem, że to naprawdę nie powinno tak być. Myślę, że czasami mamy wizję jako dziecko, jak myślimy, że rzeczy będą wyglądały. Mówiąc prawdę, z własnego doświadczenia, mówię wam 100 procent prawdy o wszystkim, co się tam działo i z czym się tam zetknąłem.”
Niezależnie od tego, czy uważacie, że Ryback powinien był odejść z WWE, jest on zadowolony ze swojej decyzji i żyje po swojemu. W biznesie pełnym negatywności, wspaniale jest widzieć, jak jego pewność siebie i sukces osiągają tak wysoki poziom.
Jeśli chodzi o jego bieg jako jednego z najgorętszych wolnych agentów w wrestlingu, Ryback nie spieszy się z żadnymi decyzjami i jest doskonale zadowolony z pozostania poza telewizją, dopóki idealna umowa nie zostanie mu przedstawiona.
„To jedna z tych rzeczy, w których nie obchodzi mnie bycie w telewizji”, powiedział Ryback. „Mam swoją markę, mam swoje nazwisko i nie byłem poza telewizją tak długo. Jestem już bardzo dochodowy w moim biznesie, gdzie nie potrzebuję iść do telewizji tylko po to, aby być w telewizji.
„Nie czuję potrzeby bycia widzianym. Wychodzę co tydzień i pracuję dla siebie, zarabiam świetne życie, wrestluję, spotykam się z fanami i spędzam z nimi czas.”
Choć wielu fanów wrestlingu było smutnych widząc Rybacka odchodzącego z WWE z powodu tak wielu niewykorzystanych szans i tak dużego niewykorzystanego potencjału, to wspaniale jest wiedzieć, że jest on autentycznie zadowolony ze swojego życia i nie ogląda się za siebie z żalem.
Ryback może nie potrzebować powrotu do telewizyjnej firmy wrestlingowej, aby czuć się spełnionym, ale wciąż ma tak wiele do dania. Jest wiele firm takich jak Impact Wrestling czy New Japan Pro Wrestling, które dałyby mu odpowiednie szanse na zabłyśnięcie i zbudowanie swojej marki.
Niezależnie od tego, co przyszłość przyniesie The Big Guy’owi, fani wrestlingu powinni być szczęśliwi widząc jego sukces bez pomocy WWE.