Well-known TV icon Dr. Phil jest czczony przez wielu, i odpychany przez innych. Osobiście uważam, że jego wiejski „urok” jest często zakłócany przez niepokojącą arogancję, którą on, czasami, wylewa na swoich gości. Chociaż zgadzam się, że czasami tylko mówienie naszej prawdy zrobi, wierzę również, że robienie tego ze współczuciem pójdzie o wiele dalej z większością ludzi niż wyświetlanie obraźliwego uprawnienia – zwłaszcza dla dobra ratingów TV.
Jednakże, że bycie powiedzianym, czasami Dr Phil wymyśla wspaniałe powiedzenia i slogany, takie jak jego klasyczne „Jak to działa dla ciebie?”. Jest to wspaniałe pytanie, zaprojektowane, aby utrzymać nas na torze w naszym życiu – ponieważ jeśli sposób, w jaki coś robiliśmy nie działa, to może być bardzo dobrze czas, aby spróbować innego sposobu.
Inny Dr. Phil-izm, który lubię i używam dużo – zarówno w moim życiu osobistym jak i zawodowym – jest ten: Uczymy innych ludzi, jak mają nas traktować. Absolutnie wierzę, że jest to prawda, chociaż może być wiele powodów, dla których decydujemy się to robić. Podoba mi się to powiedzenie, ponieważ kiedy możemy wziąć odpowiedzialność za naszą rolę w nadużyciach, które otrzymujemy od innych, usuwa nas to z postawy „ofiary” i pozwala nam dostrzec to, co faktycznie jesteśmy w stanie zmienić – nas samych.
Dużo rozmawiam o szacunku do siebie z moimi klientami. Kiedy pytają mnie, jaka jest różnica pomiędzy szacunkiem do samego siebie a poczuciem własnej wartości, czasami nie wiem, jak to wyjaśnić. Ale zdecydowanie wiem, że istnieje istotna różnica i z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi intuicyjnie również to wie.
Najlepszy sposób, jaki znam, aby je rozróżnić, jest następujący:
Poczucie własnej wartości to uczucie, że wiemy, że możemy dobrze zachowywać się w świecie. Na przykład, możemy wiedzieć, że jesteśmy dobrzy w naszej pracy, lub że nasze rodziny prosperują dzięki naszemu przywództwu. Możemy mieć dobry chwyt na jak budżetować nasz czas and/or pieniądze, i nasz związki z przyjaciółmi i rodziną mogą być przeważnie pozytywni i pielęgnujący. Zewnętrznie, odnosimy sukcesy przynajmniej w niektórych aspektach, które nasze społeczeństwo definiuje jako sukces, a to przyczynia się do naszego poczucia własnej wartości.
Ale wierzę, że jest bardzo możliwe, aby doświadczyć poczucia własnej wartości, mając jednocześnie bardzo mało szacunku do samego siebie. Według mnie, szacunek do samego siebie jest tym głębszym, wewnętrznym uczuciem, które mamy o sobie. Tak samo jak na poczucie własnej wartości trzeba zapracować, udowadniając sobie, że możemy osiągnąć pozytywne rezultaty w różnych zadaniach życiowych, tak samo na szacunek do samego siebie trzeba zapracować – jest to „wewnętrzna praca”, której nikt nie może wykonać za nas. Szacunek do samego siebie nie jest czymś, co możemy kupić w sklepie 7-11, ani nie może nam go dać inna osoba. W rzeczywistości, kiedy inni ludzie nas szanują, ale my nie szanujemy siebie, bardzo trudno jest wpuścić tę pozytywną uwagę. Dopiero gdy naprawdę pokochamy i będziemy szanować siebie, możemy zacząć wierzyć, że jesteśmy godni miłości i szacunku innej osoby.
Jedynym sposobem na posiadanie szacunku dla siebie jest zapracowanie na niego – poprzez kontynuowanie robienia kolejnych właściwych rzeczy. Szacunek do samego siebie jest być może najważniejszą rzeczą, którą albo mamy, albo nie, ponieważ stanowi on podstawę tego, jak traktujemy samych siebie i jak pozwalamy, by inni nas traktowali. Wierzę, że każda decyzja, którą podejmujemy w życiu – bez wyjątku – wynika z naszego poziomu szacunku do samego siebie, i nic nie jest ważniejsze od tego.
Jak rozwinąć szacunek do samego siebie
Dobrą wiadomością jest to, że naprawdę nie jest tak trudno rozwinąć nasz szacunek do samego siebie. Wierzę, że kiedy nie traktujemy siebie dobrze, na jakimś poziomie w głębi duszy wiemy o tym. Ponieważ nie możemy wyleczyć niczego, czego nie jesteśmy świadomi, musimy zwracać uwagę na te momenty, kiedy nie czujemy się dobrze sami ze sobą.
Jest prosty sposób na sprawdzenie, jak dobrze radzisz sobie z szacunkiem do samego siebie. Zadaj sobie to pytanie i bądź gotów uczciwie spojrzeć na swoje odpowiedzi:
„Co muszę zrobić, a czego nie muszę robić, aby móc naprawdę uczciwie spojrzeć na siebie i być w porządku z tym, kogo widzę?”
Za każdym razem, gdy zadajesz sobie to pytanie, słuchaj swojej prawdziwej odpowiedzi i faktycznie opieraj swoje zachowanie na tym, co usłyszałeś. Jeśli będziesz to robił regularnie, zbudujesz swój szacunek do samego siebie, jak również zaufanie do samego siebie, ponieważ stanie się to podstawą wszystkich twoich interakcji, niezależnie od tego, czy jesteś tego świadomy, czy nie.
To może być dla ciebie trudna zmiana, zwłaszcza jeśli jesteś przyzwyczajony do zadowalania innych zamiast siebie. Twoje osobiste wyzwanie może polegać na nauczeniu się, jak stawiać siebie na pierwszym miejscu bez poczucia winy lub „samolubstwa”. Ale jeśli nadal będziesz stawiał innych na pierwszym miejscu, jednocześnie czując urazę lub źle o sobie za to, że to robisz, twój szacunek do samego siebie nieuchronnie ucierpi.
Więc tutaj jest punkt wyboru – co jest dla ciebie ważniejsze: posiadanie innych ludzi lubiących cię czy lubienie siebie?
Gdy znajdziesz się w sytuacjach, w których doświadczasz pewnych negatywnych uczuć na swój temat, takich jak poczucie winy, wstyd lub złość, oto kilka pytań, które możesz sobie zadać, aby stać się bardziej świadomym swojego poziomu szacunku do samego siebie:
- Jakie moje własne zachowanie mogło przyczynić się do tego, że tak się czuję?
- Co mogę zrobić inaczej następnym razem, abym mógł bardziej szanować siebie w podobnej sytuacji?
- Czy jest ktoś, z kim powinienem porozmawiać, abym mógł rozwiązać lub poczuć się lepiej z tym, co się stało?
- Czy mogę być bardziej łagodny dla siebie i zrozumieć, że będę popełniać błędy – i mam nadzieję, że będę się na nich uczyć?
Uczymy innych ludzi, jak mają nas traktować
Gdy w pełni zrozumiemy, że uczymy innych ludzi, jak mają nas traktować – albo przez to, jak my ich traktujemy, albo jak oni widzą, że traktujemy siebie – możemy nauczyć się zmieniać nasze własne zachowania i uzyskać inne, zdrowsze rezultaty.
Ponieważ jedyne rzeczy, które możemy zmienić już rezydują wewnątrz nas – takie jak nasze wybory, nasze decyzje, nasze postawy wobec siebie i życia w ogóle – możemy wyjść z naszych uczuć „ofiary” przez uznanie, że faktycznie mamy kontrolę nad wieloma aspektami naszego życia.
Więc następnym razem, kiedy powiesz komuś „tak”, kiedy naprawdę chcesz powiedzieć „nie”, bądź świadomy, że możesz uczyć tę osobę, że to w porządku brać cię za pewnik i traktować cię źle. Następnym razem, gdy ktoś będzie się do ciebie odnosił w sposób lekceważący, a ty zdecydujesz się zaakceptować to poprzez milczenie, zamiast stanąć w obronie siebie i powiedzieć swoją prawdę, sprawdź, czy możesz sobie przypomnieć, że rzeczywiście możesz dokonać innego wyboru i nauczyć tę osobę, by traktowała cię inaczej.