Calling taksówkę, spotkanie znaczącego innego, buty zakupy – są to wszystkie działania, które przeniosły się z rzeczywistych do sfery cyfrowej w ciągu ostatnich kilku lat, na dobre i na złe. Nie jest więc zaskoczeniem, że projektowanie wnętrz poszło w tym samym kierunku. Pomimo przekonania wielu tradycyjnie myślących estetów, że sofy nie można kupić, a pokoju urządzić przez Internet, wiele firm podjęło się tego zadania. AD postarał się dowiedzieć, co one wszystkie oferują i które z nich są warte poznania. Choć wybrane przez nas firmy oferują różne podejścia i usługi, wszystkie zdają się łączyć dwie misje: dostęp i pasja. „Po pierwsze, chcemy zapewnić przystępne cenowo usługi projektowe jak największej liczbie osób – mówi Gretchen Hansen z firmy Decorist. Po drugie, chcemy dzielić się z innymi miłością, jaką projektanci czują do swoich przestrzeni. „Zadajemy pytanie 'Dlaczego ja nie kocham przestrzeni, w których żyję i pracuję?” wyjaśnia założycielka Homepolish, Noa Santos. „Ostatecznie chodzi o to, aby pomóc naszym klientom pokochać ich domy poprzez stworzenie wspaniałej relacji pomiędzy klientem a projektantem” – mówi Hansen. „Stamtąd niebo jest granicą.”

View more
A Decorist-designed room.

Photo: Courtesy of Decorist

Decorist

Koncepcja: Założycielka firmy Gretchen Hansen wpadła na pomysł stworzenia Decorist, kiedy znalazła parę krzeseł Milo Baughman, których pożądała, ale nie mogła znaleźć sposobu, aby dopasować je do schematu swojego domu. Proces ten jest trafną metaforą dla procesu i demografii Decorist. Hansen mówi, że większość ich klientów jest dość obeznana w projektowaniu i przychodzi uzbrojona w tablice z Pinteresta i wycinki z magazynów pełne inspiracji. „Nasi klienci mają już silne poczucie własnego stylu i szukają kogoś, z kim mogliby nawiązać współpracę, aby ich wymarzony pokój stał się rzeczywistością” – wyjaśnia założycielka firmy. Partnerstwa Decorist są trzypoziomowe: lista 400 projektantów dzieli się na Classic (299$), Elite (599$) i Celebrity (1299$) (do tej grupy należą takie talenty jak Celerie Kemble, Jeremiah Brent, Consort i Campion Platt). Ceny obejmują dwie koncepcje, wiadomości z projektantem, spersonalizowaną listę zakupów, a także ostateczny plan i instrukcje konfiguracji.

Though Decorist touts jego ustalonych projektantów, aby przyciągnąć wymagających klientów, to prawie nie opierając się na nazwach marek, aby zrobić biznes, zamiast tego patrząc na nową technologię do włączenia do swojego interfejsu. „Technologia bardzo szybko zmienia krajobraz projektowy, zarówno pod względem dostępu, jak i wizualizacji” – mówi Hansen. „Wierzymy, że 3-D i AR/VR radykalnie przekształcą branżę w ciągu zaledwie kilku krótkich lat. Wyobraź sobie czasy, kiedy możesz połączyć się z projektantem i w ciągu kilku minut otrzymać pełnowartościową, fotorealistyczną wizualizację swojego nowego pokoju i wszystkich elementów wyposażenia. Nigdy nie trzeba spotkać się z projektantem osobiście, iść do sklepu, lub wybrać z próbek.” Choć może to brzmieć jak koszmar dla bardziej tradycyjnie nastawionych estetów, którzy polegają na teście „look-and-feel” i rozkoszują się procesem zaopatrzenia, z pewnością istnieje rynek dla tego rodzaju wygody. „Jesteśmy tym bardzo podekscytowani,” mówi Hansen.

Najlepsze dla: Dobrze poinformowanego klienta; kogoś, kto szuka projektanta blue-chip po obniżonej stawce.

Projekt Homepolish autorstwa Jae Joo.

Fot: Julia Robbs dla Homepolish

Homepolish

Koncepcja: Pomagana przez Noa Santos, Homepolish reklamuje się jako firma „zbudowana przez projektantów wnętrz dla projektantów wnętrz”. Rzeczywiście, choć firma stara się oferować wspaniałe usługi dla swoich klientów, to jest prawdopodobnie najbardziej wyrazisty o oferowanie platformy dla up-and-coming projektantów, aby uzyskać pracę, i działa jako rodzaj pośrednika lub agencji, aby tak się stało. Podobnie jak Decorist, Homepolish ma listę projektantów do pary z klientami, choć robi to za pośrednictwem kwestionariusza na styl i budżet i nie kategoryzuje swoich 500 około projektantów w tiers. Zamiast stałej opłaty, Homepolish używa stawki godzinowej ($130, z minimum 10 godzin), która obejmuje zarówno spotkania osobiste, jak i zdalne wideokonferencje. Pojedynczy, płaska stawka dzienna jest również oferowany za $390.

Ultimately, Homepolish touts symbiotyczny związek między szczęśliwie pracujących projektantów i szczęśliwie obsługiwanych klientów. Mówi Santos: „Ludzie chcą czuć się lepiej o sposób, w jaki żyją i pracują. Projektanci chcą budować satysfakcjonujące kariery w projektowaniu wnętrz. To są dwa wyzwania, którym zaczęliśmy stawiać czoła prawie pięć lat temu i nie planujemy zwalniać tempa.”

Najlepsze dla: Osoby szukające współpracy z młodymi, początkującymi projektantami.

Sypialnia autorstwa Laurel & Wolf.

Laurel & Wolf

Koncepcja: Laurel & Wolf założycielka Leura Fine jest wierząca w moc wykorzystania ogromnych możliwości internetu. „Internet zmienił wszystko, ponieważ stworzył dostęp, że ludzie nie mieli wcześniej”, wyjaśnia. „Dzisiaj konsumenci mają dostęp do nowych produktów, usług i informacji szybciej niż kiedykolwiek wcześniej i ten trend będzie się utrzymywał. Dla świata designu oznacza to, że konsumenci mają duży wybór, wiele inspiracji i są dobrze wyedukowani w zakresie tego, czego chcą i potrzebują.” Mając to na uwadze, Fine uruchomił Laurel & Wolf, usługę projektowania, która służy również jako istny personal shopper. Usługa oferuje trzy poziomy usług: Light za $59 za pokój, która zapewnia sugerowaną listę zakupów; classic za $149 za pokój, która oferuje dopasowanie z projektantem; i signature za $249 za pokój, która daje opcje od trzech projektantów.

Usługa polega na wyborze: projektanta, produktu, a nawet układu. Usługi Laurel & Wolf obejmują nieograniczoną liczbę zmian, dzięki czemu użytkownicy mogą nadal poprawiać nawet po wstępnych planach. „Czas jest naszym najcenniejszym towarem, a millenialsi są tak zwanym pokoleniem 'zrób to dla mnie’, wierzę, że usługi projektowe staną się nieocenione dla konsumentów, ponieważ będą oni zmęczeni próbą samodzielnego rozwiązania tych problemów z powodu przytłaczającej liczby opcji wystroju” – przewiduje Fine. Jej firma już teraz stara się zaspokoić te oczekiwania.

Najlepsze dla: Mnogość opcji; klient typu A, który szuka dokładnie takiego rozwiązania.

Mobilny interfejs firmy Hutch.

Hutch

Koncepcja: Założycielka Beatrice Fischel-Bock rozpoczęła Hutch (wtedy Homee) z dwoma przyjaciółmi z jej pokoju w akademiku na George Washington University, po tym jak ona i jej koledzy studenci projektowania znaleźli się w polu prośby, aby pomóc znajomym wyposażyć swoje mieszkania. W przeciwieństwie do wielu innych aplikacji, Hutch wykorzystuje „filtry”, aby umożliwić użytkownikom przebudowę ich domów w ramach doświadczenia użytkownika, który często czuje się mniej jak projekt renowacji, a bardziej jak wciągająca gra. To nie pomyłka: „Szukaliśmy inspiracji w grach projektowych” – mówi Fischel-Bock. „Szablony pozwalają na zabawę”. Użytkownicy przesyłają zdjęcie swojej przestrzeni, otrzymują fotorender, a następnie mogą przesuwać palcem po stylach według uznania. Style szablonów zazwyczaj odzwierciedlają trendy popularne wśród millenialsów – Hygge, California Cool, Midcentury Modern – i, w dalszej grze do młodszej demografii, taka „zabawa” jest darmowa. Hutch zarabia na sprzedaży mebli i produktów dekoracyjnych prezentowanych w szablonach. „Naszym głównym przekonaniem jest to, że doświadczenie powinno być darmowe,” mówi Fischel-Bock.

Strategia wydaje się działać. Założyciel Tinder Sean Rad był wczesnym inwestorem anioła w aplikacji po Fischel-Bock przedstawił go na Shark Tank (on teraz siedzi w zarządzie Hutch), Peter Thiel’s Founders Fund przyczyniły 5 milionów dolarów wkrótce potem, a w zeszłym tygodniu, firma zamknęła 10 milionów dolarów rundy finansowania z Zillow, dalej cementując swój status jako up-and-comer dla pokolenia swiping.

Najlepsze dla: Millennials; renters.

Renderings of multiple options for a room on Modsy.

Photo: Dzięki uprzejmości Modsy

Modsy

Koncepcja: Zamierzona publiczność Modsy? „Każdy, kto kupuje meble!”, jak mówi założycielka Shanna Tellerman. „Od pierwszego dnia chciałam stworzyć nowe doświadczenie w sprzedaży detalicznej, dostępne dla szerokiej publiczności, przy użyciu technologii”, wyjaśnia ona platformę, która stawia na wizualizację cyfrową przy użyciu technologii mapowania 3-D. Użytkownicy przesyłają do serwisu zdjęcia swoich przestrzeni z iPhone’a i otrzymują przekształcone renderingi, na których mogą wypróbować meble od setek sprzedawców. Modsy dostarcza rekomendacje oparte na quizie stylistycznym, ale użytkownicy mogą wymieniać dowolne cechy indywidualne. Zryczałtowana cena jest dwustopniowa: 69 dolarów za pokój za ogólną usługę świadczoną przez Modsy i 199 dolarów za poradę doradcy stylu, dostępnego przez telefon, komunikatory i wideo.

„Modsy łączy najnowocześniejszą wizualizację 3D ze spersonalizowanymi poradami i rekomendacjami stylistycznymi, zapewniając bezproblemowe, zaawansowane technologicznie doświadczenie handlowe” – mówi Tellerman. Główny nacisk kładzie się jednak bezsprzecznie na testowanie, i to nie bez powodu; jest to jeden z najbardziej imponujących atutów serwisu. „Możesz testować samochody, możesz przymierzać buty, ale nie możesz zobaczyć, jak w twoim domu będzie wyglądała sofa za tysiąc dolarów? To szaleństwo” – uważa Tellerman. „Handel detaliczny w znacznym stopniu przestawił się na e-commerce, ale meble pozostają daleko w tyle. Technologia i doświadczenie Modsy rozwiązują ten problem z głową.”

Najlepsze dla: Design neofitów; entuzjastów technologii; tych, którzy szukają raczej zmiany mebli niż schematycznego projektu.

.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg