Krieki są trudno dostępne w Stanach Zjednoczonych. Znalezienie butelki Cantillon, Drie Fonteinen, czy Oud Beersel może być równie łatwe jak odnalezienie prawdziwych trufli, a ceny są podobnie niedostępne.

Na szczęście amerykańscy piwowarzy rzemieślniczy uwielbiają wyzwania. A dla kilku browarów w całym kraju jednym z nich jest uwarzenie kwaśnego piwa inspirowanego kriekiem. Aby przybliżyć swoją wiedzę na temat piwa: Kriek to starożytne belgijskie kwaśne piwo, które jest dojrzewane w dębowych beczkach z wiśniami. Znane również jako cherry lambic – „kriek” to po flamandzku „wiśnia”, a „lambic” to określenie dla spontanicznie fermentowanego, często mieszanego, dojrzewającego w dębie belgijskiego piwa – krieki produkowane są w określonym regionie Belgii. Jeśli nie byłeś tam lub w jednym z nielicznych belgijskich barów piwnych na całym świecie, mogłeś o nich nie słyszeć, nie mówiąc już o spróbowaniu jednego z nich.

Aby uczcić amerykańską pomysłowość i podkreślić piwa, które większość z nas może znaleźć, VinePair zaprosiło piwowarów z całego kraju do przedstawienia swoich podejść do cierpkiego, owocowego, zabawnego belgijskiego piwa.

Kilkanaście butelek, których spróbowaliśmy, zarówno uznało tradycję, jak i zerwało z nią. Procesy produkcyjne, rodzaje beczek, długość leżakowania i składniki były różne. Kilka z nich smakowało inaczej niż belgijskie krieki, które mieliśmy szczęście pić, ale nadal były interesujące i pyszne.

Czy marzysz o Drie Fonteinen, czy też nigdy w życiu nie próbowałeś lambicu, te sześć cierpkich, wiśniowych piw na pewno cię zaskoczy.

Alesong Brewing & Blending Kriek

Eugene, Ore.
ABV: 7,8%

„Kriek” to błędne określenie dla tego pochodzącego z Oregonu wiśniowego sour ale. „Kriek Lite” może być bardziej trafne” – powiedział jeden z degustatorów. Chociaż leżakowało w beczkach z francuskiego dębu, „nie wydaje mi się, by leżakowało w nich zbyt długo” – zauważył jeden z panelistów. Truskawkowe i chlebowe aromaty i smaki były przyjemne, a degustatorzy docenili jego ładny pomarańczowo-różowy odcień, „solankowe”, „Sprite-like” aromaty i lekką, jasną konsystencję, jak w przypadku szampana. Brakowało mu jednak złożoności, jaką charakteryzują się inne piwa inspirowane kriekiem. „Można się tym łatwo upić” – podsumował jeden z degustatorów.

Cascade Brewing Kriek 2017

Portland, Ore.
ABV: 7,7%

Ta mahoniowa mieszanka kwaśnych czerwonych ales jest starzona w beczkach po czerwonym winie przez okres do 17 miesięcy z wiśniami Bing i wiśniami. Degustatorzy porównywali go do Oud Bruin, z pikantną, kwaśną nutą „soku ogórkowego” dominującą w nosie, podczas gdy subtelne smaki czekolady i karmelu, jak również nuty „irlandzkiego brązowego chleba” wypełniają podniebienie. Jego intensywnie kwaśny finisz przyprawił wielu degustatorów o ślinotok.

Transmitter Brewing H6 Balaton Cherry Harvest

Queens, N.Y.
ABV: 6,4%

To dzikie piwo jest leżakowane w dębowych beczkach z wiśniami z Balatonu, a następnie leżakowane w butelkach do sprinterskiej perfekcji. Leje się w oszałamiającym granatowym kolorze z niewielką lub żadną pianą, przypominając ciemny musujący róż. Ma „winny nos”, jak powiedział jeden z degustatorów, z ziemistymi wiśniowymi aromatami i ostrą leczniczą nutą „jak Robitussin”. W smaku głęboko wiśniowe, zręcznie łączy słodycz z wyraźną kwaskowatością. Cytrynowa kwasowość podkręca finisz. „To byłoby dobre na dachu w lecie”, powiedział jeden z degustatorów.

The Lost Abbey Veritas Kriek

San Marcos, Calif.
ABV: 6.5%

Przeźroczysty i hibiskusowo-różowy, ten kriek przypomniał jednemu z degustatorów Aperol Spritz, a innemu Cranberry 7Up. Smakowo jest daleki od obu. W nosie wyczuwalne są nuty fiołkowe, serowe i pleśniowe, co zainspirowało jednego z degustatorów do stwierdzenia: „bakterie są takie fajne!”. Beczka i nuty owocowe są nieco subtelne, „bardziej jak wiśniowe cukierki” niż cierpkie owoce, powiedział jeden z degustatorów, „ale nadal jest soczyste.”

Two Roads Brewing Kriek

Stratford, Conn.
ABV: 5,2%

Jeden z najbardziej gaszących pragnienie krieków amerykańskiej produkcji, to bladoróżowe piwo równoważy kwaskowaty smak z owocowym orzeźwieniem. „Prawie się nim zachłysnąłem” – powiedział jeden z degustatorów. Truskawkowy aromat, musujące nagazowanie i kwasowość sprawiają, że pije się je jak koktajl. Jego pieprzne nuty sprawiają, że jest idealny do wzmocnienia lekko pikantnych potraw.

New Belgium Transatlantique Kriek

Fort Collins, Colo. / Asheville, N.C.
ABV: 6,5%

Współpraca z belgijskim Oud Beersel, to piwo leje się w oszałamiającym kolorze granatu i ma słodkie, dżemowe nuty, które równoważą jego cierpkość i kwasowość. Zaczyna swoje życie jako Oud Beersel lambic, starzone w drewnie, a następnie mieszane z polskimi cierpkimi wiśniami. Następnie jest transportowany przez ocean do New Belgium, gdzie miesza się go z taką samą porcją złotego kwaśnego piwa New Belgium, po czym dojrzewa przez trzy lata w dębowych beczkach. Mieszanka 50-50 nadaje temu wiśniowemu lambicowi bardziej słodowy ton w porównaniu z innymi, mocnymi, winnymi wersjami.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg