While większość sex shopów ma sekcję BDSM pełną pejczów, zacisków na sutki i uprzęży, fetysze – a zwłaszcza te uważane za „dewiacyjne” lub „niezwykłe” przez społeczeństwo – mogą być tematem tabu. Biorąc to pod uwagę, nic dziwnego, że randkowicze mogą początkowo pominąć fakt, że uwielbiają seks z wymiocinami lub ssanie palców u stóp podczas stosunku. Lub, mogą być z nim w czołówce, ponieważ, hej, wiedzą, czego chcą.
Tabu czy nie, fetysze są bardziej powszechne niż mogłoby się wydawać. Badanie przeprowadzone przez markę seks-zabawek stwierdza, że ponad jedna trzecia Amerykanów ma sekretne fetysze i kinksy. Ale jak to jest żyć z fetyszem, który jest zarówno uważany za dziwny, jak i stanowi dużą część twojego życia? Te cztery kobiety i mężczyźni wyjaśniają swoje samozwańcze „niezwykłe” fetysze seksualne i jak poruszają się w świecie randek, związków i miłości, jednocześnie spełniając swoje pragnienia.
Niektóre dziewczyny wykonały dobrą robotę w zaspokajaniu mojego nałogu, ale czuję, że zawsze lubiłyby mnie bardziej, gdybym był po prostu „normalny”, jeśli chodzi o seksualność.
Jacob, 27, ma fetysz stóp.
„Odkąd pamiętam, mam wyniszczający fetysz stóp. Delikatnie mówiąc, jedyną cechą ciała, z której mogę osiągnąć orgazm, są stopy. Podoba mi się w nich wszystko: wygląd, zapach, symbolika, rozmiar i faktura. Inne części ciała nie robią na mnie absolutnie nic. Piersi i tyłki nie są na moim radarze, więc „normalny” seks zawsze był dla mnie przeszkodą. Dopiero gdy byłam w połowie liceum, zaczęłam naprawdę spełniać swój fetysz. Masturbacja erotyką i znalezienie jakiegokolwiek przyzwoitego filmu stało się uzależnieniem. W końcu spróbowałbym umówić się z dziewczynami i wyjaśnić im, co mnie kręci, zdobywając w ten sposób moje wypełnienie.
to prawdopodobnie najtrudniejsza część mojego fetyszu. Straciłem kilka potencjalnych dziewczyn przez fakt, że pociągają mnie tylko stopy. Dziewczyny, które miałem, dały do zrozumienia, że trudno jest im nadążyć za moimi pragnieniami. Dostałem większość wszystkich reakcji, jakie mogę sobie wyobrazić, jeśli chodzi o mój fetysz. Niektóre dziewczyny natychmiast mnie zignorowały, a niektóre próbowały ignorować to całkowicie. Niektóre dziewczyny wykonały dobrą robotę przy zaspokajaniu mojego nawyku, ale czuję się tak, jakby zawsze lubiły mnie bardziej, gdybym był po prostu „normalny”, jeśli chodzi o seksualność.
Używam Tindera i używałem . Próbowałem iść drogą fetyszowych randek, ale wszystko, co kiedykolwiek znalazłem, to podróbki lub płatki. Nie chcę też związku zorientowanego na fetysz. Jeśli cokolwiek, chcę tylko normalną dziewczynę, która jest w porządku pracując ze mną. Nie chcę, aby dziewczyna zajmowała się moimi stopami lub stopami innych ludzi. Jestem jednak zainteresowany dziewczyną, która lubi dominować i ma fetysz bycia traktowanym jak bogini.”
Melissa, 33 lata, jest 'feedee.’
„Mam fetysz zwany feederism. Jestem bardzo nakręcona i seksualnie zmotywowana przez tłuszcz i przyrost wagi ciała, szczególnie mój własny. W fetyszystycznym słowniku, to czyni mnie 'feedee’. Ktoś, kto jest podniecony przez tłuszcz i przyrost masy ciała innej osoby, nazywany jest 'feederem’. Wygląda to różnie w zależności od osoby, ale mnie szczególnie interesuje gra o władzę i często jest w niej jakiś element. Pomysł stania się uległym wobec mojego karmiciela i poddania się mojemu ciału jest dla mnie naprawdę gorący. Mój partner i ja często prowadzimy sprośne rozmowy na temat utraty kontroli, puszczenia się i upokorzenia, które za tym idzie. Upokorzenie jest ogromną częścią tego, takie jak nazywanie jak „obrzydliwa gruba świnia”.
Nie chciałabym odkrywać mojego fetyszu z kimś, kto nie był już nim zainteresowany, ponieważ czuje się zbyt podatna na zranienie.
W bardziej intensywnych czasach z partnerami, był seks z jedzeniem, w tym wiązanie wieprza twarzą w ciasto, karmienie lejkiem koktajli na przyrost masy ciała i karmienie pączków na siłę, podczas gdy jest się poniżanym słownie. Obecnie jest to głównie dużo odgrywania ról i sprośnych rozmów podczas normalnego seksu. Kiedy umawiałam się na randki, nie mówiłam o tym, chyba że z kimś, kogo poznałam przez fetyszystyczną stronę internetową. Moi partnerzy, którzy nie wiedzieli, myśleli po prostu, że mam naprawdę zdrowy apetyt i uwielbiam jeść. Nie chciałbym zbadać mój fetysz z kimś, kto nie miał zainteresowanie w nim już, bo to czuje się zbyt vulnerable.
Jeśli musiałbym być, mógłbym być szczęśliwy bez niego, ale jestem o wiele szczęśliwszy z nim. Mój fetysz czuł się izolujący i jak więzienie czasami. Aby mieć satysfakcjonujące związki, musiałem nauczyć się jak pobłażać fetyszowi bez konieczności posiadania partnera, który byłby w to zaangażowany. Ludzie z niszowymi fetyszami często mają długie związki na odległość, aby znaleźć to, czego potrzebujemy.
Poznałem mojego obecnego partnera na nieistniejącym już Feederism.net. On jest w moim fetyszu i znaleźliśmy sposoby, aby włączyć go do naszego życia w sposób, który jest zdrowy i ma sens dla nas.”
Glen, 23, lubi seks z wymiocinami.
„Przez ostatnie kilka lat, zdałem sobie sprawę, że lubię seks tabu. Próbując zrozumieć siebie i przynajmniej stąpać po niezbadanym terytorium, zainteresowałem się seksem rzygowinowym/wymiotnym – głównie wywołanym seksem oralnym.
Nie rozgłaszam tego fetyszu światu. Przeglądam Fetlife.com, ale nigdy nie spotkałem się z kimś, kto by się tym zajmował. Zazwyczaj tylko oglądam filmy lub realizuję je z moją dziewczyną. To uczyniłoby rzeczy mniej niewygodne i kontrowersyjne, gdyby doszli do wniosku, że mają ten sam fetysz tabu. Nie mam żadnego interesu w narzucaniu go, jeśli mogę wyraźnie zobaczyć, że nie są one kinky do tego stopnia ekstremalne.”
Daniel, 24, uczestniczy w grach grupowych.
„Byłem w kilku poli-/otwartych związkach w przeszłości, które zwróciły mnie na ten kink gry grupowej. Lubię być fizycznie intymny z parami szczególnie, ale to przychodzi z niuansami i złożonością. Brałem udział w jednej „orgii”, ale zazwyczaj mój komfort jest na terytorium trójkątów. Zazwyczaj nie lubię zabaw grupowych z zupełnie obcymi ludźmi, lub tylko nieznajomymi. Wolę być z ludźmi, których wcześniej poznałem lub z którymi byłem w intymnej relacji. W takich sytuacjach przyjmuję bardziej dominującą rolę, ponieważ zazwyczaj to ja jestem górą.
Większość czasu, rozglądam się za facetami, którzy są tam dla kink play i wysyłam im wiadomości z zapytaniami. Czasami miałem szczęście znaleźć ludzi w miejscach publicznych lub barach gejowskich, którzy są chętni do gry, ale jest to rzadkie i onieśmielające. W obu sytuacjach, muszę być naprawdę chętny, aby umieścić się tam i jasno komunikować, co chcę.
Nie szukam szczególnie innych ludzi z fetyszami lub kinks. Przez większość czasu, przedkładam prawdziwą fizyczną intymność nad mniej waniliowe rzeczy. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy niektórzy faceci słyszą, że wspominam o kinksach mimochodem i chcą wiedzieć więcej. Zazwyczaj jest to temat, o którym całkiem dobrze mi się rozmawia, ponieważ ogólnie rzecz biorąc, czuję się całkiem dobrze z moim życiem seksualnym. Ale w przeważającej części, sposób w jaki podchodzę do randek pozostaje bez zmian.
Mój fetysz zdecydowanie nigdy nie zagroził związkowi. Jednakże miałem jednego lub dwóch partnerów, którzy byli nieco zszokowani lub zdezorientowani, kiedy powiedziałem im o moim fetyszu gry grupowej. Zazwyczaj są to partnerzy, którzy są bardziej nastawieni na monogamię. Ale nigdy nie zapytałem partnera, czy chce robić gry grupowe lub wprowadzić trzecią osobę. Z mojego doświadczenia wynika, że powstrzymywanie się i nie wspominanie o tym może faktycznie wpłynąć na twoje seksualne interakcje i ludzie mogą odebrać to, że chcesz czegoś więcej.”
.