Złoczyńców Dragon Ball Z można w dużej mierze podzielić na dwie kategorie: pierwszoplanowych, czyli Friezę, Cella i Majina Buu; oraz rezerwowych, takich jak Raditz, Babidi, Ginyu Force i Dr. Gero. To powiedziawszy, jest też kilku, którzy pojawili się i odeszli tak szybko – albo dla komicznej ulgi lub wygodnych punktów fabularnych – że widzowie nie mieli szansy poznać ich historii. Jeden z nich szczególnie wyróżnia się na tle pozostałych: Ojciec Friezy, King Cold.

Jako ojciec najbardziej ikonicznego złoczyńcy w serii, status King Colda jako galaktycznego tyrana, projekt postaci i związek z Friezą natychmiast wygenerowały podekscytowanie jego wyglądem. Ostatecznie, dostaje się na Ziemię i żyje tylko na tyle długo, aby wyjść z jego statku kosmicznego, zobaczyć syna zamordowanego przez Super Saiyan Trunksa, a następnie błagać o litość, zanim zostanie zabity sam. Jest to dość bezceremonialne zakończenie dla rzekomego króla wszechświata. Jednak to sprawia, że można się zastanawiać, dlaczego, jeśli postać o takiej mocy i wielkości siedziała tam w uniwersum DBZ przez cały ten czas, nie dostał większej roli, a nawet krótkiej historii własnej?

Kontynuuj przewijanie, aby czytać dalej Kliknij poniższy przycisk, aby rozpocząć ten artykuł w widoku skróconym.

Dragon Ball Super: Broly dostarcza stosunkowo prostej odpowiedzi na to pytanie. W scenie retrospekcji okazuje się, że King Cold ogłosił przejście na emeryturę i zostawił Saiyanów — wraz z resztą wszechświata — w rękach swojego jeszcze bardziej sadystycznego i rasistowskiego syna, Friezy. Innymi słowy, Cold spędził swoje późniejsze lata, żyjąc spokojnie, dopóki nie usłyszał o przegranej swojego syna z Goku. Jest to odpowiednie wyjaśnienie, biorąc pod uwagę jego elegancką, ale arogancką postawę i ogólnie spokojniejsze zachowanie w porównaniu do Friezy.

Późniejsze występy Króla Colda w serii Dragon Ball były krótkie, jak również. W Hell, Pikkon pokonuje go jednym ciosem, a King Cold jest później widziany wśród grupy złoczyńców dopingujących Kid Buu w jego walce z Goku i Vegetą. W Dragon Ball GT, ucieka z Piekła wraz z wieloma innymi klasycznymi złoczyńcami podczas sagi Super Android 17, ale jego los nigdy nie jest pokazany. Zamiast tego, to po prostu założyć, że został pokonany i wysłany z powrotem do Piekła z całą resztą.

Despite jego smutny do punktu komicznego upadku (s), niektóre intrygujące pytania pozostają wokół postaci. Na przykład w filmie Cooler’s Revenge ujawniono, że King Cold źle traktował swojego starszego syna Cooler’a, podczas gdy Frieza był rozpieszczany. Dlaczego ci dwaj byli traktowani inaczej? Dlaczego przekazał swój tytuł i obowiązki Friezie, a nie Coolerowi, który był silniejszy, bardziej inteligentny i mniej pewny siebie?

Podstawowy wygląd Colda jest niemal identyczny z drugą formą Friezy. Czy on również posiada sposoby na zwiększenie swojej mocy, czy też nie jest zmiennokształtnym jak jego synowie? Dragon Ball Z: Resurrection F ujawnia, że Cold kiedykolwiek obawiał się tylko dwóch istot we wszechświecie: Lorda Beerusa i Majin Buu. Ostrzegł nawet Friezę, by nigdy z nimi nie walczył. Jak dokładnie dowiedział się o tych dwóch, a zwłaszcza o Buu, który był zapieczętowany na Ziemi przez tak długi czas?

Jak na tak niewykorzystaną i ledwo widzianą postać, Król Cold posiada wiele interesujących historii i tajemnic, które mogą zostać rozwikłane w dalszej części linii. Prawie na pewno nigdy nie będzie miał zrewitalizowanej postaci, jak Frieza w Dragon Ball Super, ale może dostaniemy więcej retrospekcji i odpowiedzi na pytania otaczające Króla Zimno, gdy franczyza będzie kontynuowana.

Joe Ballard (144 artykuły opublikowane)

Joe Ballard jest redaktorem CBR w Peoria, Illinois i nieuleczalnym miłośnikiem anime. Anime po raz pierwszy wstrzyknięto mu do żył jako nastolatkowi dzięki Dragon Ball i Yu Yu Hakusho emitowanym na Toonami Midnight Run. Od czasu ukończenia Illinois State University z tytułem licencjata w dziedzinie języka angielskiego, jego podróż zaprowadziła go od serwowania lodów, przez biznes muzyczny, public relations, aż po pisanie o anime i popkulturze. Marzy o tym, by pewnego dnia spróbować każdej potrawy pokazanej w Food Wars.

Więcej od Joe Ballarda

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg