Kilka rzeczy do przemyślenia:

Od września tego roku, średnia kwota zadłużenia z tytułu kredytów studenckich wynosiła 29 939 dolarów; dla zadłużenia z tytułu kart kredytowych, ta liczba wynosiła 6 513 dolarów. A jeśli chodzi o kredyty hipoteczne? $174,137 na gospodarstwo domowe.

W zależności od tego, jak twoje finanse mają się do powyższych danych – średnio, powyżej średniej, lub (i mam nadzieję, że tak jest) poniżej średniej – możesz się zastanawiać, „Czy to za dużo długu?”

Ogólnie rzecz biorąc, im mniej masz długu, tym lepiej. Pieniądze, które teraz przeznaczasz na karty kredytowe lub inne długi, możesz przeznaczyć na oszczędności emerytalne, fundusz awaryjny lub edukację swojego dziecka. Mimo to, pewne zadłużenie nie jest złe. W rzeczywistości, chyba że zapłaciłeś za swój dom i samochód gotówką, trochę długu jest nieuniknione.

I jest, dla porządku, dobry dług. Daje ci coś ważnego – ten dach nad głową, samochód, którym jeździsz do pracy i z powrotem oraz wykształcenie wyższe. Zazwyczaj można go odróżnić od złego długu (takiego, który dostaje rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujesz), ponieważ oprocentowanie będzie niższe i często można je odliczyć od podatku.

Kluczem jest rozważenie stosunku długu do dochodu – czyli procentu dochodu, który masz w długu.

Jako ogólna zasada, twoje całkowite zadłużenie (z wyjątkiem hipoteki) nie powinno być większe niż 10 do 15 procent twojego wynagrodzenia (czyli po odliczeniu podatków i tym podobnych). Jeśli nie jesteś prawdopodobne, aby ponieść żadnych dodatkowych długów lub niespodziewanych wydatków, może być w stanie obsługiwać w górę 20 procent. Wliczając w to kredyt hipoteczny, twój poziom zadłużenia nie powinien przekraczać więcej niż 36 procent twojego wynagrodzenia.

Dlaczego 36 procent? Nie wyciągnąłem tej liczby z kapelusza, obiecuję. Twój współczynnik zadłużenia do dochodu (DTI) jest w rzeczywistości dość ważną liczbą – czasami jest tak samo ważny jak Twoja ocena kredytowa. Pożyczkodawcy patrzą na ten wskaźnik, gdy próbują zdecydować, czy powinni pożyczyć Ci pieniądze lub przedłużyć kredyt. DTI na poziomie 36 lub niższym pokazuje, że masz dobrą równowagę między długiem a dochodem i że – to jest najważniejsze dla kredytodawców – możesz obsługiwać swoje miesięczne płatności kredytowe.

Możesz obliczyć swój DTI za pomocą długopisu i papieru (lub, dla osób unikających matematyki, kalkulatora). Po pierwsze, zsumuj wszystkie swoje miesięczne zobowiązania: kredyt hipoteczny, spłatę kredytu mieszkaniowego, kredyt samochodowy, kredyt studencki, minimalne miesięczne płatności na kartach kredytowych i wszelkie inne pożyczki, które możesz mieć. Podziel tę sumę przez miesięczny dochód brutto, i voila – będziesz miał swój DTI.

Jeśli obciążenie długiem jest wyższe niż 36 procent miesięcznego dochodu brutto, teraz jest czas, aby rozważyć spłatę długu, jeśli jeszcze tego nie robisz. Ogranicz swoje wydatki lub poszukaj sposobów na zmniejszenie swoich wydatków. Przy rekordowo niskim oprocentowaniu kredytów hipotecznych (30-letni kredyt hipoteczny o stałym oprocentowaniu spadł do 3,94% w tygodniu, który zakończył się 6 października), pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić, jest rozważenie refinansowania. I nie zatrzymuj się na swoim domu – możesz refinansować swój kredyt samochodowy do niższej stawki, zbyt, i to trwa tylko około 15 minut.

I nawet jeśli twój ładunek długu jest niski, pamiętaj: mogą być lepsze sposoby wykorzystania tych pieniędzy. Moja rada? Bez względu na to, jak duży dług masz w tej chwili, spłać go – a potem, gdy już go nie będzie, weź te płatności i zacznij kierować je do swoich oszczędności.

admin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

lg